Nie ma zajęć stacjonarnych, a trzeba płacić tyle co zawsze. Studenci UW zapowiadają pozew zbiorowy

Karol Górski
Uniwersytet Warszawski ogłosił, że w nadchodzącym semestrze kontynuowane będzie nauczanie w trybie zdalnym. Choć znacząco wpływa to na poziom zajęć, wysokość opłat za studia pozostaje taka sama. Studenci domagają się obniżenia stawek i zapowiadają pozew zbiorowy w tej sprawie.
W semestrze zimowym zajęcia na UW będą odbywały się zdalnie. Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta
Na jednej z facebookowej grup pojawił się post informujący o planach złożenia pozwu zbiorowego ws. zmiany wysokości czesnego w sytuacji prowadzenia nauczania online zamiast normalnych zajęć. "Wielu studentów nie chce płacić prawie 10 000 zł rocznie za usługi, które de facto można określić jako zwykły e-learning, zwłaszcza, że wrażenia z dotychczasowych zajęć zdalnych z ostatnich miesięcy nie mogą napawać optymizmem" – czytamy we wpisie autorstwa studenta wydziału prawa.
Fot. Facebook
"W związku z powyższym powstała na Facebooku grupa studencka poświęcona zagadnieniu płatności czesnego za zajęcia w trybie zdalnym. Jej celem jest opracowanie wspólnej strategii i podjęcie działań zmierzających do wywarcia wpływu na władze uczelni lub poszczególnych jednostek, aby te zdecydowały się obniżyć stawki czesnego bądź nawet całkowicie zwolniły studentów z ich ponoszenia w przyszłym roku" – wyjaśnia autor posta.


Do grupy, o której mowa, dołączyło ponad 750 studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Pozew jest już podobno prawie gotowy.

Czytaj także: Cichanouska przemówiła na Uniwersytecie Warszawskim. "Nie wyobrażaliśmy sobie takiej agresji"