Czarne chmury nad głową Emilewicz. Trafi na dywanik za poparcie ustawy PiS

Łukasz Grzegorczyk
Wygląda na to, że nad głową Jadwigi Emilewicz zebrały się ciemne chmury. Z informacji RMF FM wynika, że wicepremier została wezwana na dywanik przez władze krajowe Porozumienia.
Jadwiga Emilewicz ma się tłumaczyć z poparcia tzw. piątki dla zwierząt. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jadwiga Emilewicz będzie musiała się tłumaczyć, dlaczego głosowała ws. "piątki dla zwierząt" zgodnie z wolą Jarosława Kaczyńskiego, a nie Jarosława Gowina. Takie ustalenia przekazał Patryk Michalski, dziennikarz RMF FM. Władze Porozumienia utrzymują, że lokalne struktury chciałyby wyrzucenia Jadwigi Emilewicz z partii, ale sprawa podobno nie jest jeszcze przesądzona.

Czytaj także: Koronny dowód, że TVP działa jak prywatna stacja Kaczyńskiego. Zdumiewające zachowanie ws. Ziobry


To kolejna odsłona kryzysu w Zjednoczonej Prawicy po tym, jak koalicjanci PiS stanęli w kontrze do słynnej już ustawy – "piątki dla zwierząt". Emilewicz, jako jedyna przedstawicielka Porozumienia zagłosowała "za" ustawą, którą publicznie ogłosił niedawno Jarosław Kaczyński. Teraz wicepremier będzie musiała się z tego tłumaczyć władzom swojej partii. Współpracownicy Gowina podobno żartują, że Emilewicz woli trzymać z PiS-em. Tymczasem Ministerstwo Rozwoju podało w sieci, że szefowa resortu odwiedziła wystawę poświęconą prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. To był nieplanowany punkt w jej terminarzu, w drodze na nieformalne posiedzenie ministrów UE ds. handlu w Berlinie.

Czytaj także: "To musi być fake news". Jaki reaguje na doniesienia ws. dymisji Ziobry

źródło: RMF FM