Kaczyński zmiękczył Ziobrę. Lider SP chce porozumienia, ale nie wycofuje się z weta ws. bezkarności
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej przed godziną 13.00 wypowiedział się na temat przyszłości koalicji Solidarnej Polski z Prawem i Sprawiedliwością. Z jego słów wynika, że po części poskutkowało ultimatum Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ Ziobro chce rozmów z PiS, ale na razie zdania ws. ustawy covidowej nie zmienia.
Czytaj także: Rozłam w koalicji, PiS zapowiada konsekwencje! W nocy Sejm przepchnął ustawę o ochronie zwierząt
Minister sprawiedliwości nie wypowiedział się natomiast na temat swojej możliwej dymisji. Zaczął wychwalać za to, jak ważny jest jego resort i wymieniał projekty na rzecz dobra rodziny, które wprowadził. Potem przeszedł znowu do kryzysu w Zjednoczonej Prawicy.
– Napięcia pomawiają się nawet we wnętrzu partii, jak w ostatnim głosowaniu w PiS podczas głosowania bardzo ważnej ustawy, która dotyczy dobra rolników, ale także losu zwierząt. Nie możemy jednak pomijać sytuacji rolników. To wybrzmiewało w wypowiedziach np. ministra Ardanowskiego. Jestem przekonany, że mądrość naszej koalicji pozwoli dojść do porozumienia i kompromisu w sprawach tak ważnych, jak sytuacja zwierząt, ale także rolników oraz ich rodzin – stwierdził Ziobro.
Konferencja o GetBack
Zbigniew Ziobro od rana unikał odpowiedzi na pytania o dymisję. Na konferencji prasowej o godzinie 10 mówił głównie o wynikach śledztwa w sprawie afery GetBack. Odsyłał dziennikarzy z pytaniami na konferencję o godzinie 12.30. Ta jednak odbyła się ze sporym opóźnieniem. Możliwe, że było to spowodowane tym, co powiedział na niej polityk Solidarnej Polski.Czytaj także: PiS ma się czego bać. Najnowszy sondaż rozwiewa złudzenia co do rozkładu sił w Sejmie