Już wiadomo, kiedy zabraknie respiratorów. Matematycy z UW pokazują, że fakty są nieubłagane
Wiadomo, na ile wystarczy tzw. łóżek respiratorowych, jeśli epidemia SARS-CoV-2 będzie rozwijać się dalej w takim tempie. Analizę tego, ile mamy jeszcze czasu, przeprowadzili matematycy z Uniwersytetu Warszawskiego.
Wiele zależy od województwa. Niektóre mają większe rezerwy, niektóre mniejsze. Sytuacja może zmienić się, jeśli rząd udostępni kolejne respiratory. Maksymalnie może ich być 11 tysięcy – podaje "Dziennik Gazeta Prawna".
Czytaj także: To już jest dramat. Kolejny rekord zakażeń i 116 ofiar covid-19 w ciągu doby!
Choć rząd twierdzi, że respiratorów nie zabraknie, statystyki są nieubłagane. 30 września mieliśmy 152 zajęte respiratory, tydzień później już prawie dwa razy więcej, a w połowie października przy ponad 6500 zakażeniach – 467. Mateusz Morawiecki powiedział niedawno, że respiratorów przeznaczonych do leczenia osób zakażonych koronawirusem jest około 900.
Jako przykry obrazek, których niebawem może być więcej, niech posłuży historia 70-letniego mężczyzny, który pod koniec września zmarł w Toruniu, gdyż zabrakło dla niego respiratora, a w tym czasie jego stan się pogorszył.
Zapas respiratorów kurczy się w zastraszającym tempie. Wybitny anestezjolog rysuje czarny scenariusz
źródło: "Dziennik"