Odkażanie zakupów w sklepie to nie żart. Oni zbudowali pierwszą taką maszynę w Polsce

Łukasz Grzegorczyk
Boicie się chodzić do sklepu w czasie epidemii koronawirusa? Już niedługo będzie można zdezynfekować swoje zakupy. Powstała pierwsza maszyna w Polsce przeznaczona specjalnie do tego, by odkazić to, co włożymy do koszyka. Tanio i na miejscu.
W Polsce powstała maszyna do ozonowania zakupów. Fot. Archiwum prywatne rozmówcy
Idziecie do sklepu w maseczce, bardziej ostrożni wkładają jeszcze rękawiczki. Nie macie jednak wpływu na to, kto wcześniej dotykał produktów, które chcecie kupić. W czasie epidemii koronawirusa to dodatkowe ryzyko złapania SARS-CoV-2, ale jest metoda, by dosłownie zdezynfekować wszystko, co chcecie nabyć.

– Wymyśliliśmy i zbudowaliśmy maszynę OxyPoint do ozonowania zakupów – mówi dla naTemat Karol Pietrewicz, współzałożyciel grupy OxyCorp. To projekt tworzony przez grupę studentów warszawskich uczelni.

Jak zaznacza, urządzenie powstało przy współpracy z firmą AsTherm z Góry Kalwarii. – Ten pomysł rodził się etapami. Jeszcze przed pandemią szukaliśmy ciekawego biznesu na cały rok. I tak wpadliśmy na pomysł z ozonowaniem. Moi rodzice dezynfekowali wszystkie zakupy, a ja się temu przyglądałem. I postanowiłem coś zrobić w tym kierunku – dodaje.
Fot. Archiwum prywatne rozmówcy
Pan Karol wyjaśnia, że maszyna nadaje się głównie na teren sklepów średnio- i wielkopowierzchniowych oraz do galerii handlowych. – W krótkim czasie można uwolnić zakupy od drobnoustrojów zagrażających życiu i zdrowiu człowieka – przekonuje.


Ozonowanie zakupów – jak to działa?


Urządzenie, o którym mowa wygląda jak... pralka z wsadem od góry, tylko jest trochę większa. Po otwarciu drzwiczek można wprowadzić do środka nawet cały wózek z zakupami. Cały proces ozonowania trwa dwie minuty i można go śledzić przez szybę.

– To bezpieczna metoda nawet w przypadku żywności. Co prawda nie wkładałbym otwartych butelek z alkoholem, ale to chyba jedyne ostrzeżenie, dotyczące ozonowania zakupów – podkreśla pan Karol.

Mój rozmówca nie ukrywa, że pierwszą maszynę zbudowano w zasadzie z jego środków. Jak wyliczył, poszło na to 20 tys. zł. – Chodzi przede wszystkim o to, żeby maszyna zwróciła się. Nie myślimy na razie o wielkich zyskach – tłumaczy.

Koszt 2-minutowego procesu ozonowania ma wynosić około 3 zł, ale na początku będzie można potestować urządzenie za darmo. Pan Karol informuje, że maszyna ma stanąć 19 października w centrum handlowym Focus w Bydgoszczy.
Za ozonowanie zakupów będzie można płacić tylko kartą. Na początku ma być jednak za darmo.Fot. Archiwum prywatne rozmówcy
– Na razie to jedno urządzenie. Zobaczymy, czy będzie zainteresowanie ozonowaniem. Jeśli okaże się, że pomysł wypalił, to będzie szansa na ustawienie kolejnych maszyn w innych miejscach w Polsce – zapowiada pan Karol.

Przedstawicielka centrum handlowego Focus potwierdziła nam, że jest planowane ustawienie maszyny ozonującej na terenie galerii.

Czytaj także: Myć produkty po przyniesieniu ze sklepu? Koronawirus przetrwa w lodówce? Wirusolog odpowiada