Wielki powrót Adele? Brytyjska piosenkarka poprowadzi znany program
Fani Adele są podekscytowani powrotem artystki. Gwiazda ogłosiła swój udział w satyrycznym programie "Saturday Night Live". Okazuje się, że w najbliższą sobotę wcieli się w rolę gospodarza show. Internet huczy od spekulacji na temat nowego angażu piosenkarki. Czy pojawią się nowe utwory Adele?
Brytyjska artystka zniknęła z estrady i zaprzestała częstego pokazywania się na czerwonym dywanie już kilka lat temu, kiedy to wydała płytę "25" i soundtruck do filmu o Jamesie Bondzie "Skyfall". Już jakiś czas temu było głośno o jej rozstaniu z mężem. Ostatnim, największym hitem Adele z 2015 roku okazała się piosenka "Hello", którą odsłuchano ponad 2 miliardy razy.
Adele poprowadzi "Saturday Night Live"
Po długiej przerwie od publicznych wystąpień, Adele zdecydowała się zostać gospodynią w najnowszym wydaniu znanego "Saturday Night Live". Odcinek ma uświetnić występ H.E.R. Od 4 lat Adele nie miała okazji pokazać się większej publiczności.Jej ostatnie muzyczne popisy miały miejsce w 2016 roku, kiedy kończyła trasę koncertową. Podekscytowana Adele podzieliła się dobrą nowiną na swoim Instagramie.
Cholera, ale jestem podekscytowana! Ale też absolutnie przerażona. To mój pierwszy występ w roli gospodarza w ogólnie, nie tylko SNL. Zawsze chciałam to zrobić, skupiając się tylko na tym i zrobić to na całego. Nie musieć się jednocześnie martwić innymi sprawami
O co chodzi z "Saturday Night Live"?
"Saturday Night Live" to satyryczny program, który miał swój debiut w 1975 roku na antenie NBC. Miał rozweselać i kontrastować z szarą i mało ciekawą sytuacją lat 70 (fiasko wojny w Wietnamie, afera Watergate i rezygnacja prezydenta Nixona)."Saturday Night Live" rozpędził karierę postaci takich jak: Dan Aykroyd, John Belushi, Chevy Chase, Bill Murray, Eddie Murphy, Billy Crystal, Martin Short, Robert Downey Jr, Adam Sandler, Mike Myers, Will Ferrell, Jimmy Fallon czy Tina Fey.
W rolę wcześniejszych gospodarzy wcielili się m.in.: Christopher Walken, John Goodman, Dolly Parton, Tom Hanks, Steve Martin, Justin Bieber, Miley Cyrus, a dość niedawno Alec Baldwin.
Czy to oznacza wielki, sceniczny powrót?
Portale internetowe i brukowce spekulują, że nowa rola Adele może być początkiem czegoś większego. Mówi się, że zabawny program ma być pretekstem do pokazania zupełnie świeżej odsłony muzycznych planów artystki.Pojawiły się nawet przecieki o premierze nowego singla Adele i nowej płycie. Wokalistka już wcześniej zapowiadała jednak, że najnowszy album może wypłynąć już we wrześniu. Światowa pandemia koronawirusa wpłynęła także na plany artystki i ewidentnie opóźni datę premiery.
Sugerują, że powrót Adele w postaci gospodyni skeczu "Saturday Night Live" może być tylko celowym zabiegiem promocyjnym, który przypomni o postaci piosenkarki, a nie zapowie wydanie świeżych kawałków.
Czytaj także: Adele na nowym zdjęciu po raz pierwszy odsłoniła brzuch. Piosenkarka jest szczupła jak nigdy
źródło:BBC