Zaskakująca postawa ministra zdrowia. Niedzielski broni słów Sasina o lekarzach

Karol Górski
W rozmowie z Polsat News Adam Niedzielski stwierdził, że słowa Jacka Sasina o rzekomo niedostatecznym zaangażowaniu części lekarzy były prawdziwe. – Wydawano wiele skierowań i poleceń, których personel nie podejmował – opowiedział minister zdrowia.
Niedzielski przyznał rację Sasinowi. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
– Mamy tu do czynienia z historią, która trwa jakiś czas. Wydawano wiele skierowań i poleceń, których personel nie podejmował. Bywało z tym różnie – powiedział Adam Niedzielski, poproszony o komentarz do słów Jacka Sasina, które wywołały mnóstwo kontrowersji, nie tylko w środowisku lekarskim.

Następnie szef resortu zdrowia wyjaśnił też, skąd może brać się ten problem. – Ja jako minister staram się na to patrzeć, szukając przyczyn (...). Nie zakładam, że nie są podejmowane (decyzje) w złej woli, tylko w poczuciu braku komfortu i bezpieczeństw – wyjaśnił.


W trakcie rozmowy Niedzielski zabrał głos ws. ewentualnego wypłaszczenia krzywej zachorowań. Minister zaznaczył, że może ono nastąpić "w perspektywie dwóch tygodni".

Przypomnijmy, Jacek Sasin stwierdził w zeszłym tygodniu, że jednym z głównych problemów polskiej służby zdrowia jest obecnie niedostateczne zaangażowanie części lekarzy w walkę z pandemią. To oburzyło wielu medyków, którzy błyskawicznie odpowiedzieli na zarzuty wicepremiera. Po ich stronie stanęli też ludzie spoza branży, m.in. Jerzy Owsiak.

Czytaj także: "To będzie apokalipsa". Gdyby PiS posłuchał tego lekarza, nie byłby zaskoczony epidemią

źródło: Polsat News