Biedronki azjatyckie atakują! To plaga października

Joanna Stawczyk
Wchodzą do naszych domów i mieszkań w poszukiwaniu schronienia. To kolejna próba inwazji tego gatunku jesienią. Trzeba uważać, bo biedronki azjatyckie potrafią boleśnie gryźć. Wiemy jak odróżnić tego intruza od naszej rodzimej biedronki.
Biedronka azjatycka fot. Gilles San Martin/Wikimedia Commons
Specyficzny gatunek biedronki aktywuje się szczególnie mocno na przełomie października i listopada. Już w ubiegłym roku było o nich głośno.

Czytaj także: Polskę zaatakował... wtyk amerykański. Jak poradzić sobie z inwazją wyjątkowo smrodliwego owada?

Biedronki azjatyckie (Harmonia axyridis) ukochały sobie parapety i okienne szczeliny. Mimo to najchętniej chciałyby dostać się do środka naszych ciepłych mieszkań. Szukają bezpiecznego schronienia, gdzie mogłyby przezimować.

Biedronki atakują!

Czytelnik Wirtualnej Polski nadesłał zdjęcia, na których doskonale widać okaz biedronki azjatyckiej. Zauważył ją na oknie swojego mieszkania w Warszawie. Dodał, że od rana zaobserwował kilka takich owadów.


Gatunek przybył z południowo-wschodniej Azji. W XIX wieku biedronki sprowadzano do Stanów Zjednoczonych oraz Europy. Biedronka azjatycka zawitała w Polsce już w 2006 roku. Po raz pierwszy zarejestrowano jej obecność w Poznaniu.

Miały być pierwotnie patentem na problem z mszycami. Okazuje się, że ta inwazyjna odmiana, jako gatunek może być realnym zagrożeniem dla naszych rodzimych owadów.

Plaga października

Pomimo braku bardzo wyraźnych różnic w wyglądzie owadów, biedronka azjatycka odbiega od naszej rodzimej siedmiokropki. Jej ubarwienie może przybierać odcienie żółtego, pomarańczowego, czerwonego, a nawet czarnego. Kluczem do rozstrzygnięcia wątpliwości jest ilość kropek. Biedronka azjatycka ma o wiele więcej kropek niż nasza polska siedmiokropka.

Inne różnice możemy zaobserwować przede wszystkim w zachowaniu. Azjatycka odmiana potrafi naprawdę dotkliwie ugryźć. Dla niektórych takie ukąszenie może skończyć się nawet reakcją alergiczną.

Rozpoznasz to po miejscowym zaczerwienieniu oraz pieczeniu skóry. Jak w każdej reakcji alergicznej od ugryzienia, skrajne przypadki mogą powodować problemy z oddychaniem. Jeśli obawiasz się inwazji, pomyśl o zamontowaniu moskitier.

źródło: tech.wp.pl