Znów nerwowo przed kościołami. W Warszawie protestujący starli się z narodowcami

Karol Górski
Przy okazji poniedziałkowego Strajku Kobiet przed polskimi kościołami znów zrobiło się gorąco. Najgęstsza atmosfera była na warszawskim pl. Trzech Krzyży, gdzie kilka tysięcy demonstrantów ścierało się z "broniącymi" świątyni narodowcami. Nerwowo również przy Archikatedrze Oliwskiej w Gdańsku.
Znów nerwowo przed kościołami w Polsce. Fot. Jędrzej Nowicki / Agencja Gazeta
Starcia – głównie słowne, ale w ruch poszły także petardy i butelki – miały miejsce przy kościele św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Wejścia do budynku pilnowała grupa narodowców. Położony na środku placu kościół został otoczony przez demonstrantów. Między obiema grupami stanął kordon policji. Protestujący przenieśli się na pl. Trzech Krzyży spod siedziby Trybunału Konstytucyjnego w alei Szucha. Tam w demonstracji brali udział m.in. taksówkarze, którzy po raz kolejny dołączyli do Strajku Kobiet. Do napięć pod kościołem doszło także w Gdańsku. Tam demonstranci przyszli pod Archikatedrę Oliwską. Podobnie jak w Warszawie, na miejscu czekała grupa pilnujących wejścia do kościoła członków ruchów narodowych. Na wydarzenia z ostatnich dni zareagował Zbigniew Ziobro. Napisał, że w związku z "eskalacją zachowań przestępczych" wymierzonych w Kościół, zlecił podległym mu prokuratorom objęcie nadzoru nad postępowaniami w tych sprawach.


Czytaj także: Nowe informacje ws. potrącenia uczestniczek protestu. Mamy komentarz policji