Maciej Stuhr spędził cztery godziny w korku. Wymownie ocenił przebieg protestu

Zuzanna Tomaszewicz
Maciej Stuhr, który znany jest z otwartej krytyki władzy, spędził poniedziałkowy protest w korku. Aktor nie szczędził słów na temat obecnej sytuacji w kraju. – Czy można milej i w milszym towarzystwie spędzić popołudnie? – wymownie pytał.
Maciej Stuhr spędził poniedziałkowy protest w korku. Fot. Facebook.com/MaciekStuhr
Czytaj także: Metoda Lizystraty. Tam kobiety naprawdę przeprowadziły "strajk seksualny"

Maciej Stuhr zamieścił na Facebooku krótkie wideo, na którym widać jak stoi w korku podczas protestu. Od dwóch godzin miał być na próbie teatralnego przedstawienia, ale od czterech godzin nie mógł
odjechać spod Pałacu Kultury i Nauki.

– Nie bardzo mogę się ruszyć, jak widać. Co chwila przemaszerowują koło mnie młodzi ludzie. Wyglądają na zdenerwowanych, mówiąc delikatnie. I nie są oni, przynajmniej już, zwolennikami partii rządzącej, co głośno krzyczą. Czy można milej i w milszym towarzystwie spędzić popołudnie? – zapytał. Jak sam przyzna, cieszy go widok młodzieży na ulicach. – Chodziłem na manifestacje wielokrotnie, jak państwo wiedzą, i na tych manifestacjach, na których byłem do tej pory, trochę było tęskno tym, którzy tam byli, że nie było tam młodzieży. No to jest młodzież. Coś ich poruszyło, zdenerwowało, no i są. Taka sytuacja – skwitował.


W poniedziałek w wielu miejscach w Polsce odbyły się protesty w obronie praw kobiet. Ludzie wyszli na ulice nie tylko w największych miastach. Zaskakująca była mobilizacja w mniejszych społecznościach. Choćby w Szczytnie, gdzie już w piątek grupa osób postanowiła zademonstrować przeciwko władzy.

Czytaj także: "Nie idziemy do roboty". W środę masowa akcja kobiet, zapowiadają, że nie przyjdą do pracy