Trzaskowski o Kaczyńskim: Skrajnie cyniczny człowiek, pozbawiony jakichkolwiek zasad
"Jarosław Kaczyński właśnie postanowił dolać oliwy do ognia. Skrajnie cyniczny człowiek, pozbawiony jakichkolwiek zasad, najpierw rozpętał piekło w środku epidemii, a teraz eskaluje konflikt" - tak orędzie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego ws. protestów komentuje prezydent Warszawy i lider ruchu Wspólna Polska Rafał Trzaskowski.
– Mamy stan, w którym te demonstracje będą z całą pewnością kosztowały życie wielu ludzi. Ci, którzy do nich wzywają, ale także ci, którzy w nich uczestniczą, sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne, a więc dopuszczają się przestępstwa – mówił Kaczyński.
Do tych słów w stanowczy sposób odniósł się prezydent Warszawy i lider ruchu Wspólna Polska Rafał Trzaskowski. "Tylko desperat nakazuje figurantom podejmować tak kontrowersyjne i haniebne decyzje w tak trudnym czasie. W oczach naczelnika widać było dziś zmęczenie, zrezygnowanie i strach. Wie, że przegra" – czytamy w jego oświadczeniu opublikowanym na Facebooku.
"Za jednym zamachem Jarosław Kaczyński niszczy resztki zaufania dla instytucji, porządek prawny i szarga resztki autorytetu kościoła. Po raz kolejny wciągając go w sam środek raniącego wszystkich konfliktu politycznego" – napisał Trzaskowski.
Na koniec założyciel ruchu Wspólna Polska doszukuje się jednak dobrej wiadomości w tym, co wydarzyło się w ostatnich dniach. "Tym razem Kaczyński nie jest zwykłym posłem. Jest wicepremierem odpowiedzialnym za, o ironio, bezpieczeństwo. To znaczy, że nie będzie mu tak łatwo uciec od odpowiedzialności za całe to szaleństwo" – zwraca uwagę Trzaskowski.
Wcześniej do pogłębiającego podział wśród Polaków wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego nie mniej krytycznie odniosła się prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. "Kaczyński wezwał zwolenników wprost do starć ulicznych! Wstrząsnęło mną to haniebne orędzie" – skomentowała.
Czytaj także:
Wstrząsające orędzie Kaczyńskiego. Jego słowa mogą jeszcze bardziej podpalić PolskęMocna kontra z Gdańska. Dulkiewicz z apelem do Polaków po słowach Kaczyńskiego