"Naziole rzucili się na pokojowych demonstrantów". Wśród poszkodowanych znany polityk
Nacjonaliści zaatakowali pokojowo protestujące kobiety i ich sojuszników uczestniczących w Strajku Kobiet. Po nieudanej próbie napaści na demonstrujących na Placu Zamkowym, przypuścili atak na Rondzie de Gaulle'a. Policja informuje o zatrzymaniach pseudokibiców, którzy próbowali zakłócić manifestację Na Warszawę.
"Rondo De Gaulle'a. Idziemy spokojnie. W pewnym momencie z bram obok Empiku co kilka minut wybiegają na ulicę narodowcy. Rzucają petardami w ludzi, mają pały i noże. Dookoła zero policji. Popłoch ludzie się boją. Kilka osób rannych. Szukam patrolu...
Znajduję dopiero po kilku minutach bliżej mostu Poniatowskiego. Proszę o interwencję, policjant odsyła mnie do rzecznika prasowego....Więc pytam Policję a czy chcecie, by dziś na ulicach polała się krew? Dlaczego jest Was multum pod pustymi budynkami rządowymi, a nie ma Was w ogóle tam, gdzie są ludzie? Uważajcie na siebie, dziś w całej Warszawie z bram wybiegają narodowcy" – napisała posłanka Jachira.
Przeczytaj też:
Nawet CBOS potwierdza, że PiS traci poparcie. Gigantyczny spadek względem poprzedniego sondażuPrzeciwnicy Strajku Kobiet próbowali wywołać burdę. Do akcji wkroczyła policja
Mamy pierwsze zdjęcia ze Strajku Kobiet. Tak wygląda protest Na Warszawę [GALERIA]