Ogromna kawalkada motocykli w środku Warszawy. Przyjechali specjalnie, by wesprzeć protest [WIDEO]

redakcja naTemat
Warszawę zalały tysiące protestujących Polaków – i to nie tylko z Warszawy. Do protestu mniej lub bardziej spontanicznie dołączały się także przejeżdżające pojazdy. O spontaniczności nie ma jednak mowy w przypadku tej grupy motocyklistów, która wywołała prawdziwą furorę.
Do protestujących Warszawiaków dołączyli motocykliści. Fot. naTemat
Piątkowe protesty w Warszawie to kulminacja całego tygodnia protestów. Na ulice stolicy i innych miast w Polsce wyszły tysiące Polaków, którzy protestują już nie tylko przeciw zakazowi aborcji, ale i rządowi PiS w ogóle.

Byliśmy na miejscu, żeby relacjonować dla Was to wydarzenie. Do obrazków tłumów ludzi przez ostatnie dni zdążyliśmy się już przyzwyczaić, podobnie jak do kreatywnych transparentów, które stają się już praktycznie memami.

Jednak w piątek furorę w centrum stolicy zrobiły także motocykle. A dokładniej całą kawalkada, która na 2 minuty zablokowała skrzyżowanie ul. Emilii Plater i Świętokrzyskiej, przejeżdżając gęsiego w stronę epicentrum protestu.
To ogromna grupa motocyklistów, którzy przyjechali specjalnie na protest. Mieli transaprenty, które trzymały pasażerki lub pasażerowie maszyn. Trąbili, wyli silnikami i machali do przechodniów. A ci odmachiwali im. Dużo pozytywnych emocji, które robiły wrażenie i udało nam się je nagrać.