"Tchórzliwe byczki". Justyna Kowalczyk-Tekieli ostro o prawicowych bojówkarzach
Justyna Kowalczyk-Tekieli w felietonie opublikowanym na łamach "Gazety Wyborczej" bezpardonowo obchodzi się z bojówkarzami skrajnej prawicy, którzy odpowiedzieli na wezwanie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, by "za wszelką cenę" powstrzymywać protesty Polek i Polaków.
Cześć kibiców skrytykowała legendarną biegaczkę narciarską za "mieszanie się do polityki". W "Gazecie Wyborczej" Kowalczyk-Tekieli wyjaśnia im teraz, dlaczego nie mogła milczeć.
Jednak na tym Justyna Kowalczyk-Tekieli nie poprzestała i postanowiła odnieść się także do ataków na Strajk Kobiet. W kilku miastach doszło do nich po tym, gdy wicepremier Jarosław Kaczyński wygłosił orędzie, w którym członków i sympatyków PiS wezwał, by "bronić kościołów" i "za wszelką cenę" przeciwstawić się protestom.Wypowiedziałam się, bo uważam, że każda kobieta powinna to zrobić, bez względu na pogląd, jaki ma na ten temat. Wypowiedziałam się, bo pod przykrywką politycznych gier odbiera się nam prawo do decydowania o własnym życiu. Wypowiedziałam się, bo uważam, że jeśli teraz nie zastopujemy szaleńczych zapędów, to w niedalekiej przyszłości każą nam dzieci rodzić na zawołanie. Czytaj więcej
"Z pogardą patrzę na ukrytych pod maskami byczków atakujących kobiety. Kolejni 'bohaterowie' naszych czasów. Śmiech na sali" – czytamy w tekście multimedalistki igrzysk olimpijskich oraz mistrzostw świata. Do skrajnie prawicowych bojówkarzy Kowalczyk-Tekieli wraca także w dalszej części swego felietonu, gdy podkreśla, że są "tchórzliwymi byczkami".
Czytaj także:
Hejterka zaatakowała Kowalczyk za słowa o aborcji. Biegaczka szybko sprowadziła ją na ziemięWstrząsające orędzie Kaczyńskiego. Jego słowa mogą jeszcze bardziej podpalić Polskę
Atak prawie stu narodowców na protestujące Polki. "Byli ubrani w czarne dresy"
źródło: "Gazeta Wyborcza"