"Wyluzuj Donald!". Greta czekała prawie rok na TEN moment. Odpowiedziała Trumpowi jego słowami

Rafał Badowski
Wiele wskazuje na to, że to Joe Biden wygra wybory prezydenckie w USA, choć nic jeszcze nie jest pewne. Ale Donald Trump chyba czuje, co się święci, bo raz po raz publikuje kolejne tweety, w których alarmuje, że wybory są sfałszowane i apeluje o natychmiastowe przerwanie liczenia głosów.
Greta Thunberg po roku odpowiedziała Donaldowi Trumpowi tymi samymi słowami, w jakich zwrócił się do niej prezydent USA. Fot. actionsports / 123RF
Donald Trump z jednej strony ogłosił się zwycięzcą wyborów prezydenckich w USA, z drugiej – zażądał zaprzestania liczenia głosów i zapowiedział pozwy do Sądu Najwyższego. Oskarżył przy tym wprost swoich przeciwników politycznych o – jak się wyraził – kradzież wyborów.
"Wyluzuj, Donald, wyluzuj" – odpowiedziała aktywistka Greta Thunberg. Zwróciła się do Donalda Trumpa podobnymi słowami, jakie prezydent USA napisał do niej na Twitterze rok temu. Tak było w 2019 roku, gdy 16-latka wygrała plebiscyt na Człowieka Roku magazynu "Time".
"To absurdalne. Donald musi popracować nad swoim problemem z opanowywaniem gniewu, a potem iść z przyjacielem na dobry, staroświecki film! Wyluzuj Donald, wyluzuj!" – odpowiedziała aktywistka.
Po tym wpisie Grety Thunberg wielu użytkowników Twittera zwróciło Donaldowi Trumpowi uwagę na karmę, która wraca.


Warto wspomnieć, że po wpisach prezydenta USA o tym, iż ma "dużą przewagę nad Bidenem", a jego przeciwnicy próbują ukraść wybory, Twitter oznacza jego tweety jako treści, które "mogą wzbudzać kontrowersje lub wprowadzać w błąd w kwestiach dotyczących udziału w wyborach lub innej procedurze obywatelskiej".

Czytaj także:

Komiczna pomyłka prezydenta USA. Trump zaczął pisać w sieci o... zamykaniu Polaków

Trump nie odpuszcza w noc wyborczą. Popełnił taki wpis, że Twitter oznaczył to jako fejk

Trump wściekł się na Twittera. W odwecie zaatakował prawną podstawę internetu