"Klęska biblijnych rozmiarów". Agencja ONZ alarmuje ws. nowej "pandemii" w 2021 roku

Joanna Stawczyk
– Czeka nas klęska głodu biblijnych rozmiarów – ostrzega David Beasley, szef Światowego Programu Żywnościowego (WFP), laureata tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. Agencja ONZ chce uświadomić, że przyszły rok będzie gorszy niż 2020. Potrzebne jest jak najszybsze wsparcie finansowe.
Agencja ONZ bije na alarm. W 2021 roku może dojść do "pandemii głodu". Fot. YouTube / OSCE Parliamentary Assembly
– Nasze najtrudniejsze zadania są dopiero przed nami – zasygnalizował David Beasley. Szef WFP udzielił wywiadu dla The Associated Press i zdradził, że Komitet Noblowski, wybierając laureatów brał pod uwagę nie tylko zaangażowanie agencji, ale podkreślił powagę problemu, z którym mierzy się świat.

– Przyznanie nagrody przyszło w idealnym czasie. Staraliśmy się zwrócić uwagę na problem, próbowaliśmy się przebić. Wyróżnienie było "prezentem z góry – dodał Beasley.

– Świat nie mierzy się tylko z pandemią koronawirusa, ale stoi też na skraju pandemii głodu – apelował do Rady Bezpieczeństwa ONZ już w kwietniu tego roku. Urzędnik ONZ wielokrotnie podkreślał, że brak podjęcia konkretnych działań, może skutkować "klęską o biblijnych rozmiarach".


"2021 będzie bardzo złym rokiem"

– Udało nam się zapobiec temu w 2020 roku, bo światowi przywódcy zareagowali wsparciem finansowym, pakietami stymulacyjnymi, odroczeniem zadłużenia – oznajmił.

Beasley wskazał też na dramatyczną sytuację światowej gospodarki, która zamyka się z powodu drugiej fali zakażeń COVID-19. Uświadamia on, że odroczenia spłat i wsparcie gwarantowane w 2020 roku mogą skończyć się z początkiem nowego roku.

20 krajów "będzie musiało zmierzyć się z rosnącym ryzykiem braku bezpieczeństwa żywnościowego" – wskazuje analiza Światowego Programu Żywnościowego oraz Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa z października.

Czytaj także: "Ukryte śmierci". O tych ofiarach pandemii się nie mówi – nikt im nie pomógł, bo nie miały wirusa

Klęską głodu są zagrożone regiony Nigerii, Burkina Faso, Sudanu Południowego i Jemenu. Sytuacja krytyczna może objąć także Afganistan, Kamerun, Republikę Środkowoafrykańską, Mozambik, Niger, Sierra Leone, Somalię, Sudan, Syrię, Wenezuelę, Zimbabwe, Kongo, Etiopię, Haiti, Liban oraz Mali.

– Tak, możemy zakończyć głód. Ale jest ważny warunek wstępny: pokój – powiedział kilka dni temu Beasley podczas Paris Peace Forum 2020. Szef agencji podał, że walka z "pandemią głodu" będzie możliwa, jeśli znajdą się środki w wysokości co najmniej 15 mld dolarów. To kwota minimalna, która pozwoli m.in. zainicjować programy, które zagwarantują posiłek niedożywionym dzieciom.

– Jesteśmy bardzo, bardzo zaniepokojeni tym, co może nadejść. 2021 będzie bardzo złym rokiem – prognozuje Beasley.

Czytaj także: Co za wstyd! Potwierdzono, że Polska i Węgry zawetują budżet Unii Europejskiej