Strajk Kobiet zablokuje Sejm. "Panie Kaczyński: nie boimy się pana"

Anna Dryjańska
Strajk Kobiet zapowiada, że w środę o 18:00 rozpoczyna blokadę Sejmu. "Panie Kaczyński: nie boimy się ani pana" – mówi Marta Lempart, jedna z liderek protestów przeciwko zakazowi aborcji embriopatologicznej.
Strajk Kobiet zapowiada, że w środę o 18:00 zacznie się blokada Sejmu. fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Przeczytaj też: Nowe barierki przed Sejmem. Tak władza szykuje się na dzisiejszy Strajk Kobiet

Blokada Sejmu to zapowiedziany na środę o 18:00 protest zwołany przez Strajk Kobiet. – Jestem organizatorką tego protestu. Panie Kaczyński: nie boimy się ani pana, a ani pana otoczenia. Oskarżenia za przeklinanie? Proszę je słać. Barykadowanie się? Zabraknie wam barierek – zapowiedziała Marta Lempart. Protesty kobiet wybuchły 22 października, gdy Trybunał Julii Przyłębskiej ogłosił zakaz aborcji embriopatologicznej. To realizacja woli prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w 2016 powiedział, że chce, by kobiety w uszkodzonej ciąży musiały rodzić, po to by płód doczekał momentu gdy można go ochrzcić i pochować.

Manifestacja zaplanowana na środowy wieczór dotyczy jednak nie tylko tego, co stało się w Trybunale, ale również projektu prezydenta Andrzeja Dudy, który chce zaostrzyć dotychczas obowiązujące prawo (ale mniej niż Trybunał) oraz projektu Zbigniewa Ziobry, który zakłada powstanie hospicjów dla kobiet w ciężko uszkodzonej ciąży.

– Projekt Ziobry to poziom niegodziwości przechodzący wszelkie wyobrażenie. To pomysł tworzenia więzień do rodzenia – mówiła podczas briefingu prasowego Klementyna Suchanow.

Od kilkunastu godzin okolice Sejmu otoczone są morzem barierek. Na miejsce ściągani są funkcjonariusze z całego kraju. Patrolują oni także teren parlamentu w nieoznakowanych samochodach, jak informował reporter RMF Patryk Michalski.

– Dziś będziemy spacerować od 18.00. Co będzie się działo? Zobaczycie. Na bieżąco o sytuacji będziemy informować za pośrednictwem facebookowego Telegrama.

Przeczytaj też: Strajk Kobiet pokazał specjalną mapę. Znajdziesz na niej wszystkie planowane protesty [MAPA]