21 sekund żenady. Tylko tyle PiS miało do powiedzenia ws. wyboru nowego RPO

Karol Górski
Sejm po raz kolejny nie powołał Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Kandydaturę negatywnie zaopiniowała Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Jej PiS-owscy przedstawiciele nie silili się jednak na żadne uzasadnienie swojej decyzji.
Poseł Krzysztof Lipiec w ekspresowym tempie w imieniu PiS odrzucił kandydaturę Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz na nowego RPO. Fot. TVP Parlament
Przedstawicielem sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oddelegowanym do uzasadnienia negatywnej decyzji na sali plenarnej był poseł PiS Krzysztof Lipiec. Ci, którzy oczekiwali, że usłyszą z jego ust wyczerpującą argumentację, musieli poczuć się zawiedzeni. Bardzo mocno zawiedzeni.

– Pani Marszałek, Wysoko Izbo. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka negatywnie zaopiniowała zgłoszoną kandydaturę. Dziękuję bardzo – rzucił poseł sprawozdawca. Zabrakło jakiegokolwiek uzasadnienia, nie wspominając już o przedstawieniu alternatywnego kandydata.
Podczas czwartkowego głosowania w Sejmie przeciw kandydaturze Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz opowiedziało się 244 posłów. 204 parlamentarzystów poparło kandydatkę. 3 osoby wstrzymały się od głosu.


To już kolejne posiedzenie, gdy nie ma akceptacji dla Rudzińskiej-Bluszcz, a co za tym idzie, nie ma nowego RPO. Kadencja Adama Bodnara upłynęła 9 września, jednak do czasu wyboru następcy nadal pełni on swoją funkcję. Politycy PiS już we wrześniu zapowiadali, że wkrótce powołany zostanie nowy rzecznik. Minęły dwa miesiące, a impas w tej sprawie trwa.

Bodnar pełni swoją funkcję od 2015 roku. Jego kandydaturę zgłosili wtedy posłowie Platformy Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i niezrzeszeni.

Czytaj także: Wciąż nie mamy nowego RPO. Sejm znów odmówił powołania Rudzińskiej-Bluszcz