"Chora baba". Odlot w "Motelu Polska" TVP – bokser Włodarczyk obraził Dulkiewicz
Program "Motel Polska" na TVP budzi coraz większe kontrowersje. W ostatnich odcinkach widzowie Telewizji Polskiej mogli zobaczyć, jak uczestnicy wyśmiewają i kpią chociażby ze Strajku Kobiet. Krzysztof "Diablo" Włodarczyk rzucił także mocny komentarz pod adresem Aleksandry Dulkiewicz.
To odpowiedź na wyemitowane w TVP komentarze skierowane pod adresem Aleksandry Dulkiewicz.
Wszystko działo się w nowym programie Telewizji Polskiej “Motel Polska”, który łudząco przypomina format "Gogglebox. Przed telewizorem", emitowany od kilku lat na antenie TTV. Mimo jasnego podobieństwa, widać różnicę między telewizyjnymi show.
Reality show TVP budzi oburzenie
Program, który wyszedł spod skrzydeł Jacka Kurskiego, postawił na zatrudnienie uczestników, którzy ewidentnie opowiadają się za obecną władzą."Motel Polska" TVP•Fot. Screenshot VOD TVP
Okazuje się, że reality-show działa pod czujnym okiem Jacka Łęskiego, który prowadzi także w publicystyczny program TVP “Studio Polska”. Wiadomo, że dziennikarz jest starym kolegą Jacka Kurskiego.
"Gazem go! I dobrze, gazem go!" - powiedziano w niedawnym odcinku "Motelu Polska", komentując interwencję policji podczas Strajku Kobiet. Dodatkowo mogliśmy usłyszeć bardzo pochlebne słowa w kierunku prezesa PiS: "Nasz Kaczorek ma rację" lub "Jaro jak coś powie, to już powie".
"Diablo" o Dulkiewicz: "Chora baba"
W jednym z ostatnich odcinków "Motel Polska" TVP wyświetlono kadr z wypowiedzią Aleksandry Dulkiewicz, prezydent Gdańska: "Moja mama często płacze. Mówi: Boże, to jest gorzej niż za komuny".Uczestnicy zgodnie z ramami programu zaczęli komentować, to co zobaczyli. Mówiono m.in: "Robi z siebie taką sierotę, żeby wzbudzać litość. Jest obrzydliwa", "Jak Polka może się w ten sposób wyrażać".
Swoją opinię wyraził także bokser Krzysztof “Diablo” Włodarczyk, który bierze udział w programie wraz z synem:
– Mnie to załamuje, co ona powiedziała. Pluje jadem. To chora baba jest jakaś. Może ona nabrała się jakichś środków albo pijana była. Powinna się stuknąć w głowę. I że ona jest prezydentem miasta Gdańsk? – powiedział "Diablo".
"Przemysł pogardy"
– Na tym przykładzie trudno nie zgodzić się ze zdaniem wielu obserwatorów życia publicznego, że to już jest po prostu zorganizowany hejt wobec prezydent Gdańska. Taki program ma przecież swój scenariusz, autor wybiera tematy, a później także wypowiedzi uczestników. Godzi się na wyzwiska i oszczerstwa. Ten przemysł pogardy ma coraz bardziej solidne podstawy – podsumował Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Gdańska.Czytaj także: "Młodzi nie dadzą się oszukać". Małgorzata Trzaskowska o tym, dlaczego protestuje [WYWIAD]