Historyczny wynik w "Jeden z dziesięciu". Pani Jolanta była bezkonkurencyjna

Joanna Stawczyk
Finał dziesiątego odcinka 122. edycji programu "Jeden z dziesięciu" był nie lada gratką dla fanów. Zwyciężczyni pokonała rywali, uzyskując imponujący wynik. To historyczny moment w kultowym teleturnieju.
Uczestniczka programu "Jeden z dziesięciu" zaskoczyła widzów i prowadzącego Fot. Youtube.com "Jeden z dziesięciu" Screenshot
Wszyscy Polacy kojarzą program "Jeden z dziesięciu". Emisja pierwszych odcinków teleturnieju rozpoczęła się w 1994 roku. Wieloletnim prowadzącym jest Tadeusz Sznuk. Tłumy widzów śledzą zmagania śmiałków.

Podczas ostatniego odcinka wydarzyło się coś niebywałego. Ten wynik rozbił bank i z pewnością zapisze się historii teleturnieju TVP.

Pani Jolanta dała popis w "Jeden z dziesięciu"

Tym razem w finale programu widzowie TVP mogli oglądać zmagania pani Jolanty, pana Andrzeja oraz pana Łukasza. Od samego początku odcinek nie zapowiadał się na wielce spektakularny, a uczestnicy nie dali rady odpowiadać na wszystkie pytania.


W pewnym momencie Pani Jolanta, która załapała dobrą passę, miała na koncie trzy dobre odpowiedzi, co pozwoliło jej wskazywać, na kogo trafi następne pytanie. Kobieta stwierdziła, że nie będzie oddawać pytań swoim rywalom.

Zaczęła odpowiadać na wszystkie kolejne i... odpowiedziała dobrze aż 19 razy pod rząd! To był prawdziwy popis wiedzy. Pytania nie należały do łatwych i obejmowały dziedziny takie jak literatura polska, historia czy geografia.

Kiedy Pani Jola uzbierała 433 punktów, dała szansę pozostałym uczestnikom. Pan Łukasz i Andrzej nie znali jednak poprawnych rozwiązań, co sprawiło, że Tadeusz Sznuk jej zadał ostatnie pytanie. Na liczniku uczestniczki wybiło 493 punktów!

Czytaj także: Górniak ma dobrą wiadomość dla osób z "rozświetlonymi głowami". Będzie częściej zabierać głos