Jennifer Lopez nigdy nie robiła botoksu. Sekret jej urody to produkt, który znajdziecie w kuchni

Zuzanna Tomaszewicz
Jennifer Lopez w lipcu skończyła 51 lat, a fani wciąż głowią się nad tym, jakim cudem piosenkarka tak dobrze się trzyma w swoim wieku. Latynoska wokalistka twierdzi, że nigdy nie zdecydowała się na zabieg z użyciem botoksu. Gwiazda zdradziła sekret swojej pięknej cery.
Jaki jest sekret urody Jennifer Lopez? Fot. 123rf
Czytaj także: Gratulacje, w końcu zdaliśmy sobie sprawę, że kobiety po 50-stce to nie stare baby

– Nigdy nie miałam botoksu. Nie jestem tego typu osobą. Nie mam nic przeciwko ludziom, którzy to robią, ale to nie dla mnie. Bardziej interesuje mnie naturalne podejście do pielęgnacji skóry – mówiła Jennifer Lopez w wywiadzie przeprowadzonym na Zoomie, który nagrała w ramach prezentacji nowej linii kosmetycznej zatytułowanej JLo Beauty.

Gdy Amerykanka miała dwadzieścia kilka lat, pewien lekarz zaproponował jej usunięcie zmarszczek za pomocą zastrzyku z botoksu. – Mój chłopak ją poparł. Ja odmówiła. Zastanawiam się, co by się ze mną stało, gdybym zaczęła stosować botoks w wieku 23 lat, jak bym teraz wyglądała. Moja twarz byłaby dzisiaj zupełnie inna – oceniła Lopez.


Autorka utworu "Jenny from the Block" opisała również stosowaną przez siebie pielęgnację, dzięki której zawdzięcza swój młody wygląd. Sekretem jej piękna jest stosowanie oliwy z oliwek, a także odpowiedniego kremu z filtrem przeciwsłonecznym. – Stosuję to, odkąd miałam 22 lata – dodała. W lipcu tego roku najgorętsza gwiazda sceny popowej skończyła 51 lat. Patrząc na wzorową, wyćwiczoną sylwetkę J.Lo, nigdy nie pomyślelibyście, że jest w takim wieku.

Gwiazda łamie stereotypy, wyznaczając nową jakość witalności i kobiecości. Jennifer pokazuje, że regularne treningi i zdrowa dieta mogą zdziałać cuda. Piosenkarka i aktorka ochoczo udostępnia efekty swojej pracy.

Czytaj także: Ich występ na Super Bowl określono mianem "porno". Widzowie złożyli ponad tysiąc skarg