Aż 8 tysięcy punktów. Poznaliśmy, jak będzie wyglądał proces szczepień na covid-19
Szef KPRM minister Michał Dworczyk oraz minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawili, jak będzie wyglądał system szczepień na koronawirusa. Plany rządu są ambitne.
Czytaj także: Kto zostanie zaszczepiony na COVID-19 jako pierwszy? Niedzielski wskazał dwie grupy
Szef KPRM zaznaczył, że rząd chce dążyć do ustanowienia chociaż jednego punktu w każdej gminie – razem około 8 tysięcy. Dodatkowo w każdej gminie ma być jeden mobilny punkt szczepień dla osób niepełnosprawnych oraz tych, które same nie mogą dotrzeć do punktu.
W programie szczepień mogą wziąć udział przychodnie POZ, AOS, prywatne gabinety lekarskie, szpitale i szpitale dodatkowe. Będą one musiały zadeklarować, w jakim czasie mogą pracować, posiadać chociaż jeden zespół "wyjazdowy, zagwarantować minimum 180 szczepień tygodniowo przez jeden zespół szczepiący oraz mieć odpowiednie warunki lokalowe.
– Chcemy, żeby podmioty szpitalne, POZ i podmioty prywatne zgłaszały swoje zespoły. Nie ma żadnego wymogu kontraktu z NFZ. Mamy tu pełną dowolność, wystarczy, żeby zespół spełniał podstawowe kryteria – dodał minister zdrowia Adam Niedzielski.
Poinformował także o kwotach, które NFZ będzie płacił za jedno szczepienie. Przedstawiają się one następująco:
● 61,24 zł szczepienie bez transportu
● 68,5 zł szczepienie z transportem
● 95,70 zł szczepienie w miejscu zamieszkania
● 73,19 zł szczepienie w miejscu zamieszkania więcej niż jednego pacjenta.
Dla porównania jedno szczepienie na grypę sezonową kosztuje około 17 zł.
Czytaj także: Na rynku pojawi się kilka szczepionek. Niedzielski wyjaśnił, od czego zależy, którą otrzyma pacjent