Najniebezpieczniejsze kraje świata. Zastanów się trzy razy, zanim spróbujesz tam wjechać

Bartosz Świderski
Są miejsca, o których może i mało wiemy, ale już samą swoją nazwą budzą dreszczyk emocji. Często warto na tym poprzestać, bo podróż do jednego z najniebezpieczniejszych krajów świata 2020 r. może się źle skończyć. Oto jakich kierunków wyjazdowych – według ekspertów – unikać.
Nauka zasad higieny w Somalii. Kraj jest na liście najniebezpieczniejszych miejsc do podróżowania Fot. flickr.com / Trocaire / CC BY 2.0
Jedną z organizacji tworzących tego rodzaju raporty jest organizacja International SOS, która m.in. tworzy interaktywną mapę zagrożeń globu. Zrzesza ekspertów ds. bezpieczeństwa, zdrowia, w opracowaniach przygląda się lokalnemu poszanowaniu władzy, praw, sile rządu w egzekwowaniu tychże, służbę zdrowia, jakości leków, bezpieczeństwo na drogach, niepokoje społeczne, protesty, prawdopodobieństwo wystąpienia klęski żywiołowej.

Przeczytaj też: Samotna podróż nie musi być niebezpieczną głupotą. Radzimy, jak zaplanować idealny wyjazd SOLO

International SOS nie tworzy rankingów, że kraj A jest bardziej niebezpieczny w kontekście podróży od B, raczej szacuje ryzyko wystąpienia powyższych negatywnych zjawisk i oznacza kraj jako bezpieczny, nieznacznie niebezpieczny bądź ekstremalnie niebezpieczny, które lepiej pominąć na liście wakacyjnych destynacji.

Oto najniebezpieczniejsze kraje na świecie w 2020 r.

- Libia – wysoki odsetek przestępczości, niepokoje społeczne, porwania, konflikty zbrojne, terroryzm. Większość niepokojów wynika z walk o władzę lokalnych ugrupowań paramilitarnych.


- Republika Środkowoafrykańska – mimo porozumienia z 2017 r. krajem wciąż wstrząsają niepokoje.

- Somalia - susze, trudności w zapewnieniu żywności, napięcie społeczne, wysoki odsetek przestępczości, policja o zbyt małych zasobach, by temu przeciwdziałać, istnieje ryzyko porwania czy ataku na lotnisko, budynek rządowy, hotel.

- Sudan Południowy – niepokoje społeczne, walki wewnętrzne i bardzo szeroko rozpowszechniona przestępczość. Całości towarzyszy konflikt wewnętrzny między rządem a opozycyjnymi grupami.

- Jemen – wojna domowa, która wybuchła tam w 2015 r. spowodowała jeden z najdotkliwszych kryzysów humanitarnych, jakie zna nasza historia.

- Syria – wojna domowa toczy się w niej od 2011 r. ONZ, przyglądając się tamtejszej sytuacji, oceniło ten konflikt jako drugi najbardziej krwawy w XXI wieku.

- Irak - kraj wciąż trapią wewnętrzne i zewnętrzne konflikty, za największy problem uznaje się terroryzm.

- Afganistan – choć to nie ranking, Afganistan pojawia się na samym szczycie różnych opracowań zagrożeń danego kraju. Ma wyższy wskaźnik terroryzmu i zgonów niż inne.

- Pakistan – niestabilny rząd, dużo przestępstw, wysokie ryzyko ataku terrorystycznego.

Polska ma niski stopień ryzyka, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. W Europie International SOS radzi unikać części Ukrainy (Donbasu) i części Rosji (Czeczenii).

Zobacz też: Wakacje bez koronawirusa? 20 najbezpieczniejszych kierunków turystycznych w czasie pandemii

Co ciekawe, opracowanie International SOS pokrywa się w dużej mierze z innym rankingiem, Global Peace Index, tworzonym przez The Institute for Economics and Peace, który wylicza „wskaźnik pokoju” dla danych krajów. Licząc od samego dołu, czyli państw, gdzie ten wskaźnik najwyższy (zasada – im wyższy, tym gorzej), mamy:
- Somalię,
- Irak,
- Republikę Południowego Sudanu,
- Syrię,
- Jemen.