Szukasz dobrego smartfona za rozsądne pieniądze? Zdecydowanie warto przyjrzeć się OPPO Reno4 Lite
Dziś w nasze ręce trafił średniopółkowiec, o którym tzw. internety rozpisują się, że jest urządzeniem mogącym naprawdę miło zaskoczyć nawet wymagającego użytkownika. Czas więc odpalić OPPO Reno4 Lite i sprawdzić, co tak naprawdę potrafi ten smartfon z dużym, 6,43-calowym wyświetlaczem AMOLED.
Tylna część obudowy, wykonana z tworzywa sztucznego, jest zarazem zmatowiona i lśniąca, co daje naprawdę ciekawy efekt, gdy na powierzchni zaczyna załamywać się światło (w przypadku tego egzemplarza mówimy o przechodzeniu błękitów w fiolety, po drodze pojawiają się również akcenty pomarańczowe i różowe). Kolejną z dobrych wiadomości jest to, że zastosowano tutaj specjalną powłokę, która zmniejsza podatność obudowy do łapania odcisków palców.
Smukłość nade wszystko•Fot. naTemat
Przy masie wynoszącej zaledwie 164 g OPPO Reno4 Lite jest zawodnikiem startującym w kategorii piórkowej, co może być dobrą wiadomością w czasach, gdy coraz więcej smartfonów przekracza magiczną granicę 0,2 kg. O ile na papierze owe kilkadziesiąt gramów wydaje się różnicą symboliczną, to w praktyce naprawdę istotnie wpływa na komfort naszego nadgarstka. Zwłaszcza, gdy zamierzamy spędzić z komórką w dłoni naprawdę sporo czasu.
Halo, tutaj OPPO Reno4 Lite•Fot. naTemat
Co kryje niewielkie wycięcie w ekranie? Znalazł się tam podwójny aparat z czujnikiem pomiaru głębi, który umożliwia nie tylko wykonywanie selfie z efektownym rozmyciem tła (tzw. bokeh), lecz także odblokowywanie urządzenia przy pomocy twarzy. Dodajmy przy okazji, że ta funkcja sprawuje się tak samo, jak czytnik linii papilarnych ukryty w ekranie. Czyli bardzo dobrze.
No a skoro poruszyliśmy już wątek fotograficzny... w Reno4 Lite znajduje się aż sześć aparatów. Oprócz dwóch przednich, umieszczonych pod odpornym na zarysowania szkłem Corning Gorilla Glass 3+, znajdziemy tutaj czteroczęściowy zestaw kamer (na czele z szerokokątną, 48-megapikselową), który zdaniem firmy OPPO mają zagwarantować "zdjęcia jak prosto ze studia fotograficznego”.
Gra świateł na tej powierzchni jest naprawdę ciekawa•Fot. naTemat
Aby zdjęcia portretowe prezentowały się naprawdę oszałamiająco, producent zaprzągł do pomocy... sztuczną inteligencję. Zawdzięczamy jej m. in. to, że Reno4 Lite nieźle radzi sobie z rzeczą, na której zdarza się polec naprawdę wielu smartfonom, czyli efektem bokeh. W tym przypadku rozmycie tła wygląda naturalnie, a krawędzie osób bądź przedmiotów, które mają być wyeksponowane w kadrze, w większości przypadków poprzycinane są precyzyjnie.
Efekt bokeh w wykonaniu Reno4 Lite•Fot. naTemat
Chcesz wejść na wyżyny kreatywności? A więc możesz pobawić się nowoczesnymi "bajerami", takimi jak funkcja AI Super Night (rozpoznaje twarze i, wykorzystując technologię HDR, optymalizuje oświetlenie – tak, aby autoportrety nocne były naprawdę wyraźne), AI Night Flare (sztuczna inteligencja rozmyje światła miasta tak, że staną się naprawdę efektownym tłem naszego zdjęcia), AI Color (możesz np. sprawić, że postaci będą soczyście barwne, natomiast tło czarno-białe). Do tego dochodzą AI Super Clear (w tym przypadku oprogramowanie rekonstruuje rysy twarzy tak, aby były wyraźne nawet w słabym świetle) oraz korekcja obrazu AI 2.0, w której algorytmy zadbają o to, abyśmy wyglądali znacznie atrakcyjniej.
Wisienkami na owym torcie są tryb Ultra Night, dzięki któremu smartfon całkiem dzielnie radzi sobie po zmroku, a także rozbudowany Tryb profesjonalny. Obecność tego drugiego ucieszy nieco bardziej zaawansowanych (i wybrednych) pasjonatów fotografii, którzy lubią mieć kontrolę nad parametrami takimi, jak czas naświetlania, balans bieli, ostrość oraz ekspozycja.
Wszystkie powyższe rzeczy sprawiają, że mamy do czynienia ze średniopółkowcem, który naprawdę nie musi czuć kompleksów przy wielu znacznie droższych urządzeniach. Powiedzmy sobie szczerze: oczywiście nie jest to komórka, która radzi sobie tak dobrze, jak profesjonalne aparaty ze studia studia fotograficznego. Jednak stosunek ceny do możliwości jest tutaj naprawdę świetny.
Zdjęcie wykonane w mroku•Fot. naTemat
Swoje materiały możesz nagrywać z prędkością 30 kl./s, do tego dochodzą naprawdę efektowne filmy w zwolnionym tempie. Również w tym przypadku możesz liczyć na oszałamiający efekt bokeh oraz wydatną pomoc ze strony elektronicznej stabilizacji obrazu, ponieważ ta sprawuje się bardzo dobrze (choć nie jest dostępna w jakości 4K, szkoda).
No dobrze, porozmawiajmy na temat "walorów wewnętrznych" tej maszyny. OPPO Reno4 Lite wyposażony został w ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P95, wspierany przez 8 GB pamięci RAM, czyli zestaw umożliwiający naprawdę sprawne działanie całości. Jakiekolwiek zacięcia bądź też niepokojące spowolnienie pracy? Nie odnotowano podczas użytkowania smartfona.
Poczwórna moc fotograficzna•Fot. naTemat
Wracając do wydajności tej maszyny: jest to po części zasługą systemu Android 10 z udaną nakładką ColorOS 7.2 oraz technologii HyperEngine, która nie tylko przyśpiesza reakcję smartfona na dotyk, lecz również zwiększa płynność obrazu – włączając w to bardziej wymagające gry.
Dla miłośników tego rodzaju roz(g)rywek firma OPPO przygotowała pewien smaczek, czyli aplikację Przestrzeń gier. Pozwala ona nie tylko zarządzać zainstalowanymi tytułami, lecz również określać, na ile ważna jest dla ciebie wirtualna rywalizacja. Nie chcesz, aby ktokolwiek przeszkadzał ci w jej trakcie? Proszę bardzo – możesz sprawić, że wszelakie połączenia będą blokowane albo odrzucane.
Do tego możesz wybrać jeden z trzech trybów, które będą zarządzały pracą urządzenia. Jeżeli nie chcesz, aby "granie w gry" zbyt mocno drenowało akumulator, postaw na Tryb niskiego zużycia baterii. Zależy ci na rozsądnym kompromisie? Wybierz Tryb Optymalny. Natomiast jeżeli chcesz postawić wszystko na jedną kartę, kliknij na Tryb konkurencji – wówczas smartfon wprowadzi w życie zasadę "wszystkie ręce na pokład"; tak, aby dać z siebie absolutnie wszystko podczas rozgrywki.
Czas na odrobinę rozrywki•Fot. naTemat
Aplikacja zawiera kurs poprawnego oddychania, biblioteczkę z relaksującą muzyką oraz tzw. dźwięki otoczenia, czyli np. kojące odgłosy morskich fal, lasu oraz kosmosu (tak, wiem, dźwięk nie przenosi się w próżni). No a skoro o dźwięku mowa: Reno4 Lite posiada jeden – lecz naprawdę przyzwoicie brzmiący – głośnik oraz 3,5-milimetrowe gniazdko słuchawkowe.
Przejdźmy do kwestii, która spędza sen z powiek wielu użytkownikom smarftonów, czyli czasu działania tych urządzeń z dala od gniazdka elektrycznego. W tym przypadku jest więcej, niż dobrze. Biorąc pod uwagę smukłość i niewielką wagę tej konstrukcji, zaskakuje fakt, iż producentowi udało się zmieścić w obudowie baterię o pojemności aż 4000 mAh.
Potrzebujesz relaksu? Proszę bardzo•Fot. naTemat
A co, gdy musimy "zatankować" to urządzenie? Wówczas mamy do dyspozycji szybkie, 18-watowe ładowanie, które pozwala zasilić ogniwo od 0 do 100 procent w około godzinę. OK, nie jest to wynik porównywalny z mistrzami świata w tej dziedzinie, jednak przypomnijmy po raz kolejny – odnosi się to do znacznie droższych modeli.
Uśmiech proszę!•Fot. naTemat
Przyznaję: należę do osób, którym na dźwięk słowa "lite" w nazwie smartfona zapala się czerwona lampka w głowie. Przecież zazwyczaj mamy w takich przypadkach do czynienia ze sprzętem mocno okrojonym z zalet, którymi może pochwalić się droższy odpowiednik owego modelu.
Jednak po tygodniowym teście Reno4 Lite muszę przyznać, że w tym przypadku obawy okazały się bezpodstawne: ów wyceniony na 1599 zł jest bowiem naprawdę wydajną maszyną, w przypadku której producent – a jakże – poszedł na pewne kompromisy, dzięki którym mógł obniżyć cenę, jednak nie okazują się one szczególnie bolesne dla użytkownika.
Nie wszyscy modele chcą spoglądać w stronę obiektywów•Fot. naTemat
Jesteś gotów przełknąć takie właśnie „cięcia budżetowe”, otrzymując w zamian naprawdę rozsądną cenę? A więc polecam pochylenie się nad tym smartfonem. Jest to bowiem sprzęt dopracowany i wygodny w użytkowaniu, a do tego posiada naprawdę dobry wyświetlacz.
Summa summarum OPPO wypuściło sprzęt, który za rozsądną kwotę pozwala stać się posiadaczem naprawdę stylowego, dopracowanego w każdym szczególe i wygodnego w użytkowaniu smartfona, który wyekwipowano w bardzo dobry wyświetlacz, wydajną baterię i ponadprzeciętne (w tej klasie) możliwości foto-wideo. Aha, w gratisie dostajesz stylowy wygląd urządzenia, a to naprawdę fajny dodatek. Czego chcieć więcej?
Materiał powstał we współpracy z firmą OPPO.