Kosiniak–Kamysz powiedział, że może zaszczepić Dudę. Oburzający komentarz Karczewskiego
"Pan Karczewski właśnie złamał art. 52 Kodeksu Etyki Lekarskiej, który mówi, że lekarzowi nie wolno publicznie dyskredytować innego lekarza. To się powinno skończyć dyscyplinarką..." – napisał na Twitterze Bartosz Wieliński, dziennikarz "Gazety Wyborczej". To odpowiedź na wpis byłego marszałka Senatu z PiS.
Na te słowa zareagował na Twitterze inny lekarz, senator PiS Stanisław Karczewski. "Panie Prezydencie. Zachęcam do szczepienia. Sam, choć przeszedłem #COVID19, będę się szczepił. Ale stanowczo odradzam ofertę Pana Kosiniaka-Kamysza. Są politycy, którym się ufa i są tacy, którym trudno ufać" – stwierdził.
"Władysław Kosiniak-Kamysz jest lekarzem. Dlaczego w kwestii zaszczepienia kogokolwiek przez niego mielibyśmy mu nie ufać?", "Wypowiedź lekarza Karczewskiego o lekarzu Kosiniaku Kamyszu... a Hipokrates patrzy na to z zaświatów i wzdycha... ty głupcze, co odbierasz ludziom ważne dzisiaj zaufanie do służby zdrowia. Karczewski, Twoja wypowiedź jest podła i prostacka" – tak brzmi część komentarzy.
Narodowa kwarantanna
Władysław Kosiniak-Kamysz w swoich ostatnich wypowiedziach kwestionuje też słuszność wprowadzenia narodowej kwarantanny.
– Jeżeli wyjazdy osób na ferie czy wakacje miałyby powodować wzrost zakażeń i zachorowań, to w lipcu i sierpniu mielibyśmy już szczyty pandemii, ponieważ wtedy mieliśmy największą migrację osób – mówił na antenie Polsat News.
Poseł Kosiniak-Kamysz podważył także argument, iż narodowa kwarantanna na przełomie roku jest konieczna, gdyż zagrożenie epidemiczne jest zwiększone ze względu na zimę. – W krajach Ameryki Południowej, kiedy były szczyty pandemii, nie była wcale pora jakaś zimowa, tylko były bardziej pory letnie i ta pandemia rozwijała się. Nie ma tutaj takich dowodów i związków z sezonowością – wskazał.
Czytaj także: Rząd wprowadza narodową kwarantannę. W sylwestra ograniczenia w przemieszczaniu się