Kosiniak–Kamysz powiedział, że może zaszczepić Dudę. Oburzający komentarz Karczewskiego

Aneta Olender
"Pan Karczewski właśnie złamał art. 52 Kodeksu Etyki Lekarskiej, który mówi, że lekarzowi nie wolno publicznie dyskredytować innego lekarza. To się powinno skończyć dyscyplinarką..." – napisał na Twitterze Bartosz Wieliński, dziennikarz "Gazety Wyborczej". To odpowiedź na wpis byłego marszałka Senatu z PiS.
Internauci komentują, że senator PiS zachował się niezgodnie z Kodeksem Etyki Lekarskiej. Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Zaczęło się od propozycji szefa PSL. – Jeśli będzie trzeba, mogę nawet zaszczepić prezydenta Andrzeja Dudę, który podważał działanie szczepionek. Należy zaangażować w ten proces również apteki i farmaceutów, a w akcję informacyjną powinien się włączyć także Kościół Katolicki – mówił w rozmowie z TVN24 szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który z zawodu jest lekarzem.

Na te słowa zareagował na Twitterze inny lekarz, senator PiS Stanisław Karczewski. "Panie Prezydencie. Zachęcam do szczepienia. Sam, choć przeszedłem #COVID19, będę się szczepił. Ale stanowczo odradzam ofertę Pana Kosiniaka-Kamysza. Są politycy, którym się ufa i są tacy, którym trudno ufać" – stwierdził. Na wpis szybko zareagowali internauci, którzy wytknęli Karczewskiemu zachowanie niezgodne z Kodeksem Etyki Lekarskiej:


"Władysław Kosiniak-Kamysz jest lekarzem. Dlaczego w kwestii zaszczepienia kogokolwiek przez niego mielibyśmy mu nie ufać?", "Wypowiedź lekarza Karczewskiego o lekarzu Kosiniaku Kamyszu... a Hipokrates patrzy na to z zaświatów i wzdycha... ty głupcze, co odbierasz ludziom ważne dzisiaj zaufanie do służby zdrowia. Karczewski, Twoja wypowiedź jest podła i prostacka" – tak brzmi część komentarzy. Czytaj także: Prof. Simon zgasił prezydenta. Opowiedział mu o pacjencie, który zmarł po grypie, a nazywał się Duda

Narodowa kwarantanna


Władysław Kosiniak-Kamysz w swoich ostatnich wypowiedziach kwestionuje też słuszność wprowadzenia narodowej kwarantanny.

– Jeżeli wyjazdy osób na ferie czy wakacje miałyby powodować wzrost zakażeń i zachorowań, to w lipcu i sierpniu mielibyśmy już szczyty pandemii, ponieważ wtedy mieliśmy największą migrację osób – mówił na antenie Polsat News.

Poseł Kosiniak-Kamysz podważył także argument, iż narodowa kwarantanna na przełomie roku jest konieczna, gdyż zagrożenie epidemiczne jest zwiększone ze względu na zimę. – W krajach Ameryki Południowej, kiedy były szczyty pandemii, nie była wcale pora jakaś zimowa, tylko były bardziej pory letnie i ta pandemia rozwijała się. Nie ma tutaj takich dowodów i związków z sezonowością – wskazał.

Czytaj także: Rząd wprowadza narodową kwarantannę. W sylwestra ograniczenia w przemieszczaniu się