Zapytano ministra zdrowia o zakaz wychodzenia dzieci z domu w ferie. Padła dziwna odpowiedź

Bartosz Godziński
Zakazy w czasie nadchodzącej narodowej kwarantanny i ferii nie przestają bulwersować dzieci i rodziców. Wszyscy szukają logiki w nowych restrykcji. Dziennikarka "Wyborczej" zadała obszerne pytanie Ministrowi Zdrowia na Twitterze. Nie takiej odpowiedzi się spodziewała.
Minister zdrowia Adam Niedzielski próbował wytłumaczyć zakazy dla dzieci związane z pandemią Fot. Twitter/Kancelaria Premiera/Krystian MAJ KPRM
Wytyczne zapowiedziane przez rząd będą trwać od 28 grudnia do 17 stycznia 2021. Zgodnie z nimi, tak jak dotąd, w godzinach 8:00-16:00 od poniedziałku do piątku dzieci i młodzież do 16. roku życia muszą przemieszczać się pod opieką rodzica lub opiekuna. W czasie ferii również.

Czytaj też: Narodowa Kwarantanna — tego NIE możesz robić. Czego nie wolno od 28.12 do 17.01? [LISTA]

Krótko mówiąc: do 16:00 dziecko nie będzie mogło wyjść z domu samo. – To więzienie dzieci w domach. Nawet nie będą mogły wyjść na spacer – usłyszała Katarzyna Zuchowicz. W artykule dziennikarki naTemat znajdziecie więcej absurdów.


Czytaj też: Czekają nas ferie absurdów. W rodzicach aż się gotuje. "To więzienie dzieci w domach, przy TVP"

"Zakaz samodzielnego wychodzenia dzieci i młodzieży na dwór do godz. 16 w czasie ferii jest aberracją. Gdy już będzie ciemno, pójdą do kolegów do domu, gdzie szansa na zakażenie jest większa niż na świeżym powietrzu. Czy ktoś pomyślał, że dzieci oszaleją, siedząc non-stop w domu?" – zapytała dziennikarka "Wyborczej" Dominika Wielowieyska.

Oznaczyła w poście ministra Adama Niedzielskiego. Na jego odpowiedź nie trzeba było długo czekać. "Zakaz wychodzenia dzieci do 16 rzeczywiście jest 'aberracją' w istocie rozumienia tego słowa, czyli odstępstwem od normy - tak jak pandemia od stanu normalności. Cel jest oczywisty i dotyczy ograniczenia transmisji wirusa" – napisał minister. Wielowieyska w kolejnym poście kontynuowała swoje rozważania: – "Jednocześnie dopuszczalne jest pójście dziecka do kolegi do domu po godz. 16 lub udział w półkoloniach. Jeżeli półkolonie są dopuszczalne, to przecież wyjście na dwór wydaje się o wiele mniejszym zagrożeniem, tym bardziej, że dzieci długo tam nie wytrzymają, bo jest zimno".

Niedzielski odniósł się również i do tego. "Przebywanie poza domem pod nadzorem opiekuna do 16 to gwarancja, że nie będzie dochodziło do dużych, niekontrolowanych spotkań dzieci i młodzieży. Po g. 16 rodzice wracają do domu i są w stanie zapewnić bezpieczne warunki spotkań" – stwierdził. Ze względu na dodatkowe ograniczenia i restrykcje, rodzice i opiekunowie prawni najmłodszych dzieci będą mogli korzystać z wydłużonego terminu świadczeń finansowych w ramach dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Projekt w tej sprawie pojawił się już na rządowych stronach, choć nie ujawniono jego szczegółów.

Czytaj też: Co z opieką nad dziećmi w czasie Narodowej Kwarantanny? Rząd wydłuży dodatkowy zasiłek opiekuńczy