Trzaskowski stanowczo odpowiada Schetynie. "On najwyraźniej nie jest zaangażowany"

Jakub Noch
Grzegorz Schetyna chyba ostatnio nie jest zaangażowany w życie partyjne, skoro przez cały czas krytykuje – tak Rafał Trzaskowski odpowiada na słowa byłego szefa PO, który negatywnie ocenił jego Ruch Wspólna Polska.
Rafał Trzaskowski odpowiada na fakt, iż Grzegorz Schetyna krytykuje Ruch Wspólna Polska. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Tego projektu dzisiaj nie ma. On nie funkcjonuje tak, jak funkcjonował w kampanii wyborczej. Nie przekształcił się w konstrukcję polityczną, która jest obecna na politycznej scenie – mówił Grzegorz Schetyna o Ruchu Wspólna Polska w niedawnym wywiadzie dla RMF FM.

Czytaj także: Schetyna uderza we własne środowisko. Zdradził, co sądzi o ruchu Trzaskowskiego w obecnym kształcie

W poniedziałek Rafał Trzaskowski odniósł się do tej krytyki na antenie Polsat News, gdzie był gościem Doroty Gawryluk w programie "Gość Wydarzeń". – Grzegorz Schetyna (...) chyba ostatnio nie jest zaangażowany w życie partyjne, skoro przez cały czas krytykuje. Dziwię się, że tak bardzo martwi się o ruch – stwierdził polityk.


– My jasno żeśmy powiedzieli, co będziemy robili. To nie jest partia polityczna, tylko przedsięwzięcie, które ma przede wszystkim budować zaufanie – tłumaczył lider RWP. Trzaskowski wskazał, że jego organizacja ma już na koncie konkretne działania, na przykład w sprawie koordynacji pracy samorządów i organizacji pozarządowych w walce z pandemią koronawirusa.

Czytaj także: Trzaskowski reaguje na brutalność policji. "Nie pozwolę na naruszanie praw obywatelskich"

Wcześniej założyciel Ruchu Wspólna Polska wskazał, że chce, by ta inicjatywa była częścią "diagnozy potrzeb Polek i Polaków" oraz przygotowań do zwycięstwa opozycji w kolejnych wyborach – Mamy trzy lata, żeby przygotować się do wyborów i bardzo mocno zabraliśmy się do pracy – ocenił Trzaskowski.

– Przede wszystkim trzeba tworzyć instytucje doradcze – tak, jak to kiedyś robiliśmy i tak, jak to robi również PiS – żeby opierać swoje decyzje na przemyślanych danych, żeby mieć projekty ustaw – podkreślił.