Oryginalne życzenia od Lewicy Razem. Nawiązali do kultowej sceny z "To właśnie miłość"

Karol Górski
Przy okazji świąt Lewica Razem zdecydowanie wyróżniła się na tle reszty sceny politycznej. Zamiast tradycyjnych życzeń świątecznych, przygotowała spot wyraźnie inspirowany kultowym filmem "To właśnie miłość" (Love Actually).
Świąteczny spot partii Razem. Fot. Twitter / Razem
Na początku nagrania udostępnionego przez Lewicę Razem widzimy parę oglądającą sejmowe wystąpienia polityków. Na ekranie laptopa pojawiają się Mateusz Morawiecki, Borys Budka i Janusz Korwin–Mikke, wszyscy głoszą demagogiczne hasła. W pewnym momencie mężczyzna stopuje nagranie i mówi: "mam dość, oni traktują nas jak idiotów". Wtedy ktoś puka do drzwi.

Kobieta otwiera. W progu stoją Adrian Zandberg oraz Magdalena Biejat. Tutaj właśnie wykorzystany jest motyw z kultowego świątecznego filmu "Love Actually". Politycy trzymają w rękach kartki, na których zapisane są życzenia. Jak w tej scenie.

Przedstawiciele Lewicy Razem życzą parze, aby kolejny rok był lepszy "niż ten okropny 2020". Na jednej z kartek pojawia się motyw ze Strajku Kobiet. Są też życzenia dotyczące zakupu nowego mieszkania (bez kredytu na 30 lat), sytuacji finansowej, no i oczywiście zakończenia pandemii.


Jak czytamy w komentarzach, spot Lewicy Razem budzi mieszane uczucia. Oryginalności jednak nie można tej partii odmówić. Większość polityków zdecydowała się na tradycyjne świąteczne życzenia. W Wigilię opublikowano choćby wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, który też trochę zaskoczył – na święta przyjął wyjątkowo łagodny i pojednawczy ton.

Czytaj także: "Szybkiego szczepienia wszystkim!". Tusk złożył Polakom życzenia, których potrzebujemy wszyscy