"Żadnych specjalnych praw dla zaszczepionych". Niemiecki minister stawia sprawę jasno
W Polsce rząd zapowiedział, że osoby zaszczepione przeciw COVID-19 otrzymają "pewne benefity" i "nie będą podlegać wybranym obostrzeniom". Zupełnie inaczej sytuacja wygląda tuż za Odrą, gdzie wpływowi politycy stanowczo sprzeciwiają się specjalnym prawom dla zaszczepionych.
- W Polsce władze zapowiadają specjalne prawa dla osób zaszczepionych, tymczasem w Niemczech słychać głośny sprzeciw wobec takich rozwiązań
- "Przywilej jednego jest dyskryminacją drugiego" – stwierdził szef niemieckiego MSW Horst Seehofer
- To nie pierwszy niemiecki polityk, który jest przeciw różnicowaniu ludzi ze względu na szczepienia
– Analizujemy w tej chwili różne warianty, (...) będą zachęty – mówił 6 grudnia szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. – Osoby zaszczepione nie będą podlegać wybranym obostrzeniom – obiecał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Nad Wisłą wśród pomysłów na specjalne prawa dla zaczepionych nieoficjalnie wymienia się ułatwienia w podróżowaniu (zwolnienie z kwarantanny po powrocie do kraju), możliwość łatwiejszego uczestniczenia w życiu społeczno-kulturalnym (zaszczepieni mieliby nie być uwzględniani w limitach klientów, widzów lub uczestników zgromadzeń), a nawet ulgi podatkowe.
Tymczasem rządzący Niemcami opowiadają się przeciw takiemu podejściu do szczepień na COVID-19. Jak wspominaliśmy w naTemat.pl, już na początku grudnia przeciw specjalnym prawom dla zaszczepionych głośno opowiedziała się premier Nadrenii-Palatynatu Malu Dreyer. Polityczka Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SDP) oceniła, że nie można lepiej traktować zaszczepionych, skoro szczepienia są nieobowiązkowe.
Czytaj także: Ujawniono, jaka będzie zachęta do szczepień. Rząd szykuje niewątpliwe korzyści dla zaszczepionych
Teraz głos przeciw różnicowaniu ludzi ze względu na szczepienia wybrzmiał za Odrą jeszcze donośniej. W wywiadzie udzielonym "Bild am Sonntag" takim pomysłom stanowczo sprzeciwił się minister spraw wewnętrznych RFN i honorowy przewodniczący bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU) Horst Seehofer.
– Żadnego specjalnego traktowania zaszczepionych – oznajmił chadek. – Różnicowanie osób zaszczepionych i nieszczepionymi jest jednoznaczne z obowiązkowym szczepieniom, ale ja jestem im przeciwny – podkreślił Seehofer.
Czytaj także: W Niemczech już są pierwsi zaszczepieni. Dobry przykład dała 101-latka
Zdaniem szefa niemieckiego MSW wszyscy odczuwają kryzys koronawirusowy tak samo, więc tylko solidarnie można go zwalczyć. Horst Seehofer podkreślił, że najlepszym wyjściem w tej sytuacji jest dobrowolne poddanie się szczepieniu przeciw COVID-19 przez każdego, kogo stan zdrowia na to pozwala.
Na łamach "Bild am Sonntag" polityk krytycznie odniósł się także do nadawania zaszczepionym specjalnych praw przez sektor prywatny – hotele, restauracje, linie lotnicze czy organizatorów imprez sportowych. – Mogę tylko przed tym ostrzec. Specjalne traktowanie osób zaszczepionych dzieli społeczeństwo. Przywilej jednego jest dyskryminacją drugiego – stwierdził.
Czytaj więcej o szczepieniach przeciw COVID-19:
Morawiecki: Szczepienia ruszą w styczniu. Premier podał liczbę zakontraktowanych dawekZaszczepieni na COVID-19 dostaną kody QR. Jak zmieni to nasze życie po pandemii?
Będą "benefity" dla zaszczepionych na COVID-19. Dworczyk ujawnił, co planuje rząd
W Niemczech stanowczy głos przeciw "specjalnym prawom dla zaszczepionych"