Polscy skoczkowie jednak wystąpią w Oberstdorfie? Jest plan awaryjny Tajnera

Karol Górski
Z powodu wykrycia koronawirusa u Klemensa Murańki polscy skoczkowie zostali wykluczeni z udziału w inauguracji Turnieju Czterech Skoczni. Apoloniusz Tajner chce, by w przypadku negatywnego wyniku drugiego testu polskiego skoczka, reszta kadry została dopuszczona do wtorkowego konkursu z pominięciem kwalifikacji.
Tajner zapowiedział, że PZN będzie walczył o udział polskich skoczków w konkursie. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Informacja o zakażeniu koronawirusem u Klemensa Murańki pojawiła się w niedzielę. Dzień później organizatorzy przekazali, że w konkursie w Oberstdorfie, inaugurującym 69. Turniej Czterech Skoczni, nie weźmie udziału żaden Polak. Po południu Apoloniusz Tajner przedstawił swoją propozycję na wyjście z tej sytuacji.

Czytaj także: Organizatorzy tłumaczą się po wykluczeniu Polaków z inauguracji TCS. "Nie mieliśmy innego wyboru"

– Jeśli Klimek będzie miał wynik negatywny, to zgłosimy wniosek o dopuszczenie reszty kadry do wtorkowego konkursu bez kwalifikacji. Sytuacja jest nadzwyczajna, więc trzeba szukać różnych rozwiązań. Oczywiście nie mam na myśli samego Klimka, bo on tak czy inaczej wraca do kraju. Wysyłamy z Polski do Niemiec karetkę – wyjaśnił prezes Polskiego Związku Narciarskiego w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".


Pytanie, czy organizatorzy byliby skłonni do pójścia na taki układ. W poniedziałek po południu odbyły się kwalifikacje do wtorkowego konkursu. Wygrał je Austriak Philipp Aschenwald. Drugie miejsce zajął lider Pucharu Świata Halvor Egner Granerud z Norwegii, trzeci był Słoweniec Cene Prevc. Start zawodów zaplanowano na godz. 16:30.

źródło: "Przegląd Sportowy"