Ujawniono "nieoficjalne dyspozycje dla policji". Tak mają reagować ws. obostrzeń

redakcja naTemat
Najpierw miała być godzina policyjna, ale premier Morawiecki trochę po fakcie zorientował się, że bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego nie można jej zarządzić. Wprowadzony rozporządzeniem zakaz przemieszczania się w noc sylwestrową rząd przedstawia więc teraz jako "apel". A jak zamierza z tego wszystkiego wybrnąć policja? Ujawnił to dziennikarz Maciej Bąk.
Jakie obostrzenia obowiązują w noc sylwestrową 2020? Ujawniono, jak do chaosu prawnego ma podchodzić policja. Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta
"Jakie dyspozycje na dziś (nieoficjalnie) dostała policja? Mandaty przede wszystkim za gromadzenie się w więcej osób. Ma nie być karania pojedynczych osób na ulicach albo takich które np. o północy wyjdą przed dom. Nie będzie zatrzymywania aut, najwyżej rutynowo" – zdradza swe ustalenia reporter Radia ZET we wpisie zamieszczonym na Twitterze. Funkcjonariuszom policji w nocy z 31 grudnia 2020 na 1 stycznia 2021 roku z pewnością nie będzie łatwo wybrnąć z chaosu prawnego, który zafundował nam rząd Zjednoczonej Prawicy.


Czytaj także: Wpadka Kancelarii Premiera. Już sami nie wiedzą, jakie restrykcje obowiązują w sylwestra

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, ostatnia komunikacyjna wpadka KPRM dowiodła, iż nawet w gabinecie Mateusza Morawieckiego nie wiedzą, jakie obostrzenia w noc sylwestrową mają obowiązywać.

Dodatkowo policja ma na głowie mobilizację związaną z ochroną domu wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Wielu funkcjonariuszy ma spędzić noc na ulicach warszawskiego Żoliborza ze względu na... facebookowe wydarzenie "Sylwester u Kaczora".

Czytaj także: Dziś mobilizacja policji w Warszawie. To reakcja na "Sylwestra u Kaczora"

Teoretycznie udział w nim zapowiedziało ponad 80 tys. Polaków i szefostwo policji uznało, że część z nich może naprawdę pojawić się przed willą Kaczyńskiego.