Rektor WUM jednak był przy szczepieniach artystów? Minister zdrowia wzywa do odpowiedzi

Bartosz Godziński
Minister Zdrowia Adam Niedzielski wzywa rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego do wyjaśnień. Chodzi o głośną aferę związaną ze szczepieniem artystów. Rektor WUM, prof. Zbigniew Gaciong, zapewniał, że o tym nie wiedział. Tymczasem minister ma podstawy, by sądzić, że był obecny na szczepieniach.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski zlecił m.in. kontrolę NFZ w szpitalu WUM Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Zaczęło się od Krystyny Jandy i Leszka Millera – to oni mieli być wśród 18 uprzywilejowanych osób, "znanych postaci kultury i sztuki", które zostały zaszczepione przeciw COVID-19 poza kolejnością. Wkrótce do mediów wyciekły kolejne nazwiska. Na liście znalazł się też m.in. Wiktor Zborowski i Maria Seweryn.

Prof. Gaciong przyznał w sobotę, że nie wiedział o szczepieniach artystów. – WUM nie uczestniczy w szczepieniu. Zaoferowaliśmy jedynie miejsce, w którym można sprawnie wyszczepić dużą liczbę osób. Podkreślam ponownie, że wyjaśniamy sprawę i z efektami tych działań oczywiście zapoznam media – mówił na konferencji w sobotę. Jednak według informacji ministra zdrowia może się to mijać z prawdą.


"Sprawa szczepień ma wymiar formalny i etyczny. Formalny zweryfikuje kontrola NFZ. W wymiarze etycznym - w związku z informacjami dot. możliwej obecności Rektora przy szczepieniach - poprosiłem o ustosunkowanie się pisemnie do tej informacji" – napisał minister zdrowia Adam Niedzielski. Do wpisu na Twitterze dołączył skan dokumentu wysłanego do rektora WUM.

Dodajmy, że zapowiadana przez Niedzielskiego kontrola NFZ ma rozpocząć się w poniedziałek, 4 stycznia. "Panie Redaktorze, jestem zdegustowany postępowaniem władz WUM, które dokonały nadużycia interpretacyjnego organizując ustawione szczepienie dla grupy SWOICH wybrańców" – napisał w zeszłym tygodniu minister.

Czytaj też: "Już nie mogę się doczekać". Robert Makłowicz zachęca do szczepień. Jest spot z jego udziałem