Sfrustrowany lider Pucharu Świata uderzył w Stocha. Teraz przeprosił za swoje słowa

Karol Górski
Lider Pucharu Świata Halvor Egner Granerud po nieudanym dla siebie konkursie w Innsbrucku lekceważąco wypowiedział się o Kamilu Stochu. Po kilku godzinach Norweg przeprosił i wyjaśnił, o co mu chodziło.
Granerud w Innsbrucku zajął dopiero 15. miejsce. Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta
W niedzielnym konkursie w austriackim Innsbrucku, trzecim w ramach Turnieju Czterech Skoczni, Kamil Stoch odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Trzecie miejsce zajął Dawid Kubacki. Polaków Rozdzielił Anže Lanišek ze Słowenii. Tuż za podium uplasował się Piotr Żyła. Lider Pucharu Świata Halvor Egner Granerud był dopiero piętnasty.

Czytaj także: Kubacki wygrał konkurs w Ga-Pa! I pomyśleć, że kilka dni temu Polacy mogli nie skakać w TSC

– Kamil jest tak niestabilny, że powinno mi pójść dobrze. Jeżeli będą równe warunki w Bischofshofen, to w każdym skoku mogę go przeskoczyć o dziesięć punktów. Polak nie skacze świetnie, on ma po prostu dobre wyniki – powiedział po konkursie Norweg rodzimym mediom. Podkreślił, że Polacy "znów mieli szczęście do warunków".


Kilka godzin później Granerud ochłonął i i wytłumaczył, co miał na myśli. "Byłem sfrustrowany moim wynikiem i nadal jestem. To skocznia, z którą mam tylko złe wspomnienia, a po konkursie emocje wzrosły. Uważam Kamila za jednego z najlepszych w historii, ale myślę też, że przy moim perfekcyjnym występie w Bischofshofen wszystko się może zdarzyć. Zostały dwa skoki i wierzę, dopóki jest nadzieja" – napisał na Twitterze.

O krok dalej poszedł w rozmowie z portalem Skijumping.com. – Nie powinienem udzielać wywiadów w złości. Nie zamierzałem Kamilowi odbierać zasług czy twierdzić, że jego forma nie jest wysoka. Kamil Stoch to mój sportowy idol. Staram się na nim wzorować – zapewnił norweski skoczek.

Po trzech z czterech konkursów niemiecko-austriackiego turnieju na prowadzeniu jest Stoch. Nad drugim Kubackim ma ok. 15 punktów przewagi. Trzeci Granerud traci do niego ponad 20 punktów. W czołowej dziesiątce są jeszcze dwaj Polacy: Piotr Żyła i Andrzej Stękała.

Czytaj także: Dawid Kubacki pokazał pierwsze zdjęcie córki. Mała Zuzia jest podobna do taty?

źródło: Skijumping.com