Będzie bolało. Niedzielski ujawnił, jaką karę może dostać WUM za szczepienie celebrytów
Po pierwszym dniu kontroli w WUM wykryto nieprawidłowości, które są podstawą do wymierzenia kary w wysokości co najmniej 250 tys. złotych. Kontrola NFZ przebiega w ramach śledztwa "afery szczepionkowej" dotyczącej szczepień znanych artystów poza kolejnością.
– Te osoby zostały nieprawidłowo zgłoszone, nieprawidłowo nawet jako wyjątki. Zgłoszenie zostało złożone 28 grudnia, w przeddzień ogłoszenia listy wyjątków, sytuacji, które pozwalały na wyszczepienie osób spoza wąskiej grupy personelu zatrudnionego w szpitalu. Plik z nazwiskami tych osób został przesłany 28 grudnia, a dopiero 29 grudnia pojawiły się informacje z NFZ, zgodnie z którymi w przypadku, gdy była potencjalna sytuacja, że zmarnuje się szczepionka, można poprosić pacjenta szpitala lub rodzinę personelu - powiedział Niedzielski.
Szczepienia artystów nienależących do grupy "0”, którą stanowią pracownicy służby zdrowia, wywołały oburzenie społeczne, a na artystów wylała się fala krytyki. Wśród zaszczepionych artystów znaleźli się Krystyna Janda, Leszek Miller, Krzysztof Materna, Andrzej i Maria Seweryn.
Czytaj więcej: Mocny list w "Gazecie Wyborczej". Dotyczy szczepień celebrytów
W poniedziałek wiceminister sprawiedliwości Michał Woś zapowiedział zgłoszenie sprawy do prokuratury. Premier Mateusz Morawiecki zaistniałą sytuację nazwał "skandalem”. "Każda dawka szczepionki przekazana z naruszeniem harmonogramu to dawka, której może zabraknąć osobom najbardziej potrzebującym” – powiedział premier.
Czytaj także: Młody lekarz wprost o szczepieniach poza kolejką. Ma radę dla obrońców celebrytów