Tragedia w Zielonej Górze. Mężczyzna miał zabić byłą żonę i popełnić samobójstwo
W jednym z bloków w Zielonej Górze znaleziono martwą kobietę, przed blokiem leżało ciało mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że najpierw zabił on swoją byłą żonę, a potem popełnił samobójstwo.
Jak informuje "Gazeta Lubuska", prawdopodobnie doszło do morderstwa połączonego z samobójstwem. Mężczyzna miał zamordować swoją byłą żonę, z którą wciąż mieszkał, a następnie wyskoczyć przez okno. Jego ciało zostało znalezione na dachu wejścia po klatki schodowej.
Czytaj także: Opole: winda spadła z 9. piętra. W środku był 26–letni mężczyzna
Zdaniem sąsiadów przyczyną tragedii mogło być załamanie mężczyzny, wynikające z tego, że po rozstaniu jego żona ułożyła sobie życie na nowo. Choć po rozwodzie para nadal mieszkała razem, kobieta miała zacząć spotykać się z nowym partnerem. Inni mieszkańcy bloku twierdzą jednak, że nie słyszeli żadnych kłótni, także w dniu tragedii.
Policja nie chce na razie zdradzać żadnych szczegółów. – Wygląda na to, że kobieta zmarła na skutek ran zadanych tępym lub ostrym narzędziem. Pewność w tej kwestii będziemy mieli jednak dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok – powiedział cytowany przez internetowy serwis gazety Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury.