Awantura o zdjęcia Kurdej-Szatan. Kontrowersje wywołały wakacje aktorki

Agata Sucharska
Barbara Kurdej-Szatan opublikowała na swoim Instagramie zdjęcia z wakacji. Jej wyjazd do Zanzibaru został uwieczniony na zdjęciach, które obserwujący uznali za kontrowersyjne. Powodem miałaby być fotka z miejscowymi dziećmi, przechadzanie się z drogim wózkiem po plaży oraz sam wybór Zanzibaru jako miejsce na wakacje.
Barbara Kurdej-Szatan na wakacjach w Zanzibarze Fot. Instagram / Basia Kurdej-Szatan
Celebrytka pokazała na Instagramie kilka swoich zdjęć z Zanzibaru, dwa ujęcia wzbudziły oburzenie w komentarzach. Przedstawiają one Barbarę Kurdej-Szatan spacerującą po plaży z wózkiem. Co zdziwiło wszystkich kobiecie towarzyszyła... gromadka miejscowych dzieci, które pomagały jej pchać wózek. "Henio jeździł tu jak król! Te dzieciaki są cuuuudne. Z małym brzdącem trzeba się konkretnie spakować. Macie jakieś ciekawe wspomnienia z pakowaniem się i zabieraniem wózka na wakacje? Nam bardzo ułatwia tu życie" – podpisała fotografię Barbara Kurdej-Szatan.


Czytaj także: Barbara Kurdej-Szatan: przechodziłam COVID-19 w ciąży. Aktorka wystąpiła w sesji z mężem i dziećmi

Zdjęcie prawdopodobnie miało reklamować wózek - pod postem umieszczono hasztagi z oznaczeniami marki. Użytkownicy Instagrama skupili się jednak na czymś zupełnie innym, a reakcje były dalekie od pochlebnych.

Kontrowersyjne reakcje na zdjęcia Kurdej-Szatan z Zanzibaru


"Oglądając te zdjęcia mam niestety smutne odczucia...." – stwierdziła jedna z komentujących, zwracając uwagę na obecność czarnoskórych dzieci na fotografii. Celebrytce zarzucano, że ubogie dzieci potraktowała je jako rekwizyt w scenografii zdjęć reklamujących drogi wózek. "To się nazywa neokolonializm" – dodał inny komentujący.

Pojawiły się także głosy na temat sytuacji ekonomicznej na Zanzibarze: "Tam jest okrutna bieda i te dzieci żebrzą na plaży! Zanzibar to raj, ale dla tylko dla białych.
Niestety, ale mega żenujące zachowanie celebrytki, która wyskakuje z każdej lodówki w przypadku tego zdjęcia. Żenua".

Aktorka próbowała się bronić odpowiadając: "Dzieci nie chciały nic w zamian, po prostu traktowały to jako zabawę. Przestańcie dramatyzować. Owszem, nie mają tu wózków, kobiety noszą dzieci w chustach i tak im najwygodniej, nawet uczyły mnie jak odpowiednio nosić."

Część osób, podobnie jak celebrytka, nie widziało powodów do krytyki. Wśród głosów popierających zdjęcia opublikowane przez Barbarę Kurdej-Szatan znalazły się następujące opinie:

"Kurczę, ludzie, czy wy do reszty zwariowaliście? Może miała ze sobą zabrać torbę łachmanow, a dziecko najlepiej w siatce z Biedronki nosić, żeby czasami nie urazić kogoś swoim bogactwem?".

"(...) Ja natomiast widzę miłą, uśmiechniętą, życzliwą kobietę, która spaceruje z grupą okolicznych dzieciaków (...)".

Czytaj także: Kurdej-Szatan wraca do "M jak miłość". Zabierze na plan synka i będzie miała specjalne warunki



źródło: Instagram