"Przyszła z majtkami na twarzy". W takiej maseczce Godek pojawiła się w sądzie
W środę rozpoczął się proces aktywistek Strajku Kobiet oskarżonych o obrazę uczuć religijnych. Kobietom grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. W roli oskarżyciela posiłkowego w sądzie pojawiła się Kaja Godek. Uwagę osób obecnych przykuła jej maseczka, która w całości została uszyta z koronki. "Przyszła z koronkowymi majtkami, które założyła na twarz" – komentowano.
Tym razem kontrowersje wzbudziły nie słowa, ale nietypowe materiały zasłaniające usta, które Godek założyła na rozprawę sądową aktywistek LGBT w Płocku. Maseczka działaczki w całości była wykonana z koronki i zdaniem osób obecnych na sali non stop zsuwała jej się z twarzy.
Rozprawa sądowa w Płocku dotyczy trzech aktywistek, które w nocy z 26 na 27 kwietnia 2019 roku rozkleiły wokół kościoła św. Dominika w Płocku wlepki z Matką Boską w tęczowej aureoli.
Kaja Godek wystąpiła na sali rozpraw jako oskarżyciel posiłkowy. Jedną z oskarżonych aktywistek pytała między innymi o to, czy wie, że czyny homoseksualne według nauczania Kościoła katolickiego są grzechem.
Czytaj także: Godek rozczarowana postawą rządu. Aktywistka rozważa zdecydowane kroki ws. wyroku TK