Melanii Trump spieszyło się do domu? "Nie zdążyła" podziękować służbie Białego Domu

Julia Łowińska
Melania Trump ponoć nie żałowała, że wyjeżdża z Waszyngtonu, a wyprowadzki z Białego Domu wyczekiwała od dawna. Do tego stopnia, że podziękowanie dla personelu zleciła komuś innemu
Melania Trump zleciła napisanie listów dla personelu komu innemu? Podziękowanie dla służby Białego Domu było amerykańską tradycją Fot . Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
Pisanie krótkich listów dla personelu, który opiekował sie parą prezydencką przez ostatnie cztery lata w Białym Domu to już tradycja. Na ogół obowiązek ten spoczywa na Pierwszej Damie, ale często robi to też sam prezydent.

Listy są miłą i bardzo osobistą pamiątką dla personelu Białego Domu, który liczy sobie ponad 80 osób, w tym kucharzy, pokojówki czy kamerdynerów.

Czytaj także: Trump opuścił Biały Dom. Były prezydent odleciał do swojego domu na Florydzie

Jak donosi CNN, Melania Trump ma być jedyną w historii Stanów Zjednoczonych Pierwszą Damą, która listów z podziękowaniem nie przygotowała osobiście. Miała zlecić ich napisanie jednemu z pracowników Wschodniego Skrzydła Rezydencji.


Niepopularna Pierwsza Dama

Melania Trump była też pierwszą w historii Pierwszą Damą, która nie udostępniła dla prasy wydarzenia przystrajania Białego Domu na Święta Bożego Narodzenia.

Jak donosili reporterzy CNN, była Pierwsza Dama miała zacząć przygotowywać się do wyprowadzki z Białego Domu już na dwa miesiące przed samym wydarzeniem. Wysiadając z samolotu, który zawiózł wczoraj byłą juz parę prezydencką do ich rezydencji na Florydzie, Melania zostawiła Donalda Trumpa, żeby sam pozował fotoreporterom

Melania Trump nie cieszyła się popularnością wśród swoich obywateli. Według badań pozytywnie oceniło ją jedynie 43 proc. Amerykanów. To o tyle zaskoczenie, że Pierwsze Damy cieszą się na ogół przychylnością obywateli bez względu na to, jak rządy ich mężów ocenia społeczeństwo. Wynik Melanii to najgorszy wynik w historii.

źródło: CNN