W Hiszpanii ścięto krzyż przed klasztorem. Jest ważne uzasadnienie likwidacji symbolu

Julia Łowińska
Hiszpańskie miasto zlikwidowało stojący przed klasztorem krzyż. Przyczyną miały być jego powiązania z dyktaturą franksistowską. Padły jednak zarzuty braku szacunku dla uczuć religijnych.
Od lewej Karl Wolff, Heinrich Himmler oraz Franco, 1940 rok. (zdjęcia ilustracyjne) Fot. WikiCommons / Bundesarchiv, Bild 183-L15327 / CC-BY-SA 3.0
W prowincji Kordoba ścięto stojący przed klasztorem krzyż. Decyzja została podjęta przez burmistrz miasta Aguilar de la Frontera, gdzie stał symbol religijny. Carmen Flores tłumaczyła się Prawem Pamięci Historycznej i Demokratycznej. Krzyż został ścięty pomimo protestów opozycji.

Czytaj także: Nie chcieli dyktatora w Dolinie Poległych. Grób Franco został przeniesiony

Główną przyczyną zlikwidowania krzyża był fakt, że został on ustawiony podczas dyktatury hiszpańskiego wodza Francisco Franco. Całe wydarzenie oglądała duża część społeczności lokalnej, która nie kryła swojego niezadowolenia.
Department Kultury tłumaczył decyzję faktem, że krzyż zasłaniał kościół, który został wpisany na listę zabytków architektonicznych. Chrześcijańskie Stowarzyszenie Prawników złożyło już skargę na burmistrz miasta. Zarzucają jej dyskryminację woli lokalnej społeczności i nieposzanowanie. dla dziedzictwa narodowego.


Valle de los Caídos, czyli Dolina Poległych, gdzie znajdował się krzyż, to mauzoleum upamiętniające ofiary wojny domowej w Hiszpanii. Założył je sam Franco. Do roku 1975 pozostawało również miejscem pochówku wodza. W 2019 roku grób jednak zlikwidowano, a hiszpański dyktator został pochowany na podmadryckim cmentarzu.

źródło: EuroWeeklyNews