Lepiej to zakończ. 7 sygnałów, że wcale nie jesteś zaangażowany w ten związek

Ola Gersz
Niby wszystko jest ok. Twój partner jest miły i zakochany, dobrze wam się rozmawia. Wydaje ci się, ze nie macie żadnych problemów i jesteś świetną dziewczyną lub chłopakiem, dopóki twoja druga połówka nie zarzuci ci... braku zaangażowania. Nie masz sobie nic do zarzucenia? Oto 7 sygnałów, że to twój partner ma rację.
Czy jesteś zaangażowany w swój związek? Fot. Pexels
Czytaj także: Twój partner wciąż nie przedstawił cię rodzicom i przyjaciołom? To może być stashing

1. Wymagasz od partnera, ale nie od siebie

Jeśli nie odpisuje w ciągu 15 minut, robisz awanturę. Co z tego, że ty potrafisz nie odpowiadać przez 6 godzin (a odzywasz się, dopiero gdy twoja druga połowa zwróci ci uwagę). Nigdy nie inicjujesz romantycznych spotkań czy seksualnych zbliżeń – to zadanie partnera. Chętnie spotykasz się, gdy to on lub ona coś zaproponuje, ale sam nie robisz żadnych planów. Jesteś miły i przystajesz na propozycje partnera, ale gdyby pewnego dnia to on przestałby się angażować, wasz związek po prostu by się rozleciał.

2. Nie chcesz przejść na kolejny etap

Po seksie uciekasz do siebie. Nie dajesz klucza do swojego mieszkania, nie zostawiasz u niego szczoteczki do zębów. Nie chcesz razem zamieszkać, wyjechać na wakacje, poznać rodziny partnera czy nazwać się parą. Zaręczyny, dziecko? Odsuwasz od siebie te myśli jak muchy. Oczywiście każdy ma swoje tempo i nie ma nic złego w powolnym podejmowaniu decyzji. Jednak jeśli jesteście ze sobą już dłuższy czas, twój partner nalega na przejście na kolejny etap, a ty uparcie odmawiasz i nie masz zamiaru zmienić decyzjo, nie zdziw się, jeśli od ciebie odejdzie.

3. Ukrywasz partnera przed światem

Nie mówisz o nim lub niej przyjaciołom i rodzinie, nie pojawiacie się razem w towarzystwie, nie wstawiasz wspólnych zdjęć na Instagramie. Gdy bliscy pytają cię o twój obiekt zainteresowań, ty milczysz. I nie dlatego, że nie masz ochoty dzielić się swoim życiem prywatnym lub jesteś zazdrosny o partnera, ale dlatego, że... po prostu nie masz ochoty mówić o tej osobie.
Fot. Pexels

4. Wpadasz w panikę, gdy zaczynacie rozmawiać o przyszłości

Obojętnie, na co schodzi rozmowa – adopcję kota lub wspólne wakacje w najbliższej przyszłości albo dzieci i ślub w dalszej – ty robisz się nerwowy. Szybko zmieniasz temat i sam nigdy nie wracasz do tej dyskusji. Być może boisz się zobowiązań, co jest sporym problemem, z którym musisz się uporać, jeśli zależy ci na partnerze. Ale może po prostu nie chcesz planować przyszłości akurat z tą osobą?

5. Flirtujesz z innymi ludźmi i... masz konto na Tinderze

Niby masz partnera, ale nie umiesz odmówić sobie flirtu. Rozmawiasz z innymi ludźmi za plecami partnera i bynajmniej nie czysto przyjacielsko. Wciąż nie skasowałeś konta na Tinderze, które często przeglądasz. Zastanawiasz się nad powrotem do byłego. W skrócie: zostawiasz sobie otwartą furtkę i masz już plan na wypadek, gdyby twoja obecna relacja nie wypaliła. Co oznacza, że raczej ciężko nie pracujesz nad jej sukcesem.

6. Nie przykładasz wagi do rocznic czy prezentów

Od partnera dostajesz na urodziny i Walentynki personalizowane i starannie przemyślane prezenty. Ty dajesz mu lub jej czekoladki, które na szybko kupiłaś w ostatniej chwili w sklepie na rogu. O rocznicach nigdy nie pamiętasz, ale nie z powodu złej pamięci, ale dlatego, że średnio cię to obchodzi. Wniosek? Wcale ci na tej osobie aż tak bardzo nie zależy.

7. Często myślisz o rozstaniu

Coraz częściej zdarza ci się marzyć, że znowu jesteś singlem i cieszysz się wolnością. Albo inaczej: wyobrażasz sobie życie z kimś innym. Lepiej zakończ ten związek i daj drugiej osobie szansę na znalezienie kogoś, kto będzie w pełni zaangażowany.

Czytaj także: Nie tylko motylki w brzuchu. Zapytałam 10 osób o to, skąd wiedzą, że kogoś kochają