"Przedmaratonowa ruchanka". Wyciekły prywatne nagrania urzędników samorządu w Rybniku
Prywatne zdjęcia, a także nagrania wideo z imprez i zagranicznych wyjazdów służbowych – takie materiały dotyczące urzędników samorządowych z Rybnika wyciekły do sieci. O sprawie informuje katowicki "Dziennik Zachodni". Na zdjęciach i filmach widać prezydenta miasta Piotra Kuczerę, rzeczniczkę magistratu oraz dyrektorkę Domu Kultury w Chwałowicach.
- Skandal obyczajowy w Rybniku. Do sieci wyciekły prywatne zdjęcia i nagrania z udziałem miejskich urzędników z prezydentem miasta Piotrem Kuczerą na czele
- Sprawą zajmuje się policja. Materiały pochodzą z prywatnego telefonu dyrektorki domu kultury.
- Na jednym z nagrań padają słowa o "przedmaratonowej ruchance". Nie chodzi jednak o seks.
Sprawą już zajmuje się policja. Jak przyznaje w rozmowie z gazetą dyrektor Abrahamczyk-Zator, opublikowane materiały pochodzą z jej telefonu. – Padłam ofiarą ataku hakerskiego. W sieci pojawiły się moje prywatne zdjęcia, z mojego prywatnego telefonu – wyjaśnia dyrektor domu kultury w Rybniku Chwałowicach.
Na jednym z nagrań naczelnik wydziału promocji Urzędu Miasta Rybnika Robert Cebula przepytuje dla żartu rzeczniczkę magistratu Agnieszkę Skupień, jako gościa programu "Pytanie na śniadanie". Na pytanie, co ma w planach o 7.30, urzędniczka odpowiada, że "przedmaratonową ruchankę". "Dziennik Zachodni" objaśnia, że nie chodzi o seks, lecz o rozruch, rozgrzewkę przed bieganiem.
Nagrania pochodzą m.in. ze służbowego wyjazdu do Chorwacji, ze wspólnych imprez czy grillowania w ogrodzie. Na jednym z filmów prezydent Rybnika razem z dyrektor domu kultury i rzeczniczką śpiewają "Who wants to live forever". Na kilku fotografiach dyrektor Domu Kultury w Rybniku Chwałowicach pokazuje też "dziwne gesty", w tym środkowy palec.
Filmów i zdjęć nie ma już na profilu rybnickiego "Kulturalnego Domku", jednak wciąż krążą w sieci.
Czytaj także: Jedna setna promila. Prezydent Rybnika dostał dar od losu i uratował swój fotel
źródło: "Dziennik Zachodni"