Górniak może stracić posadę w TVP. "Są granice akceptowania fanaberii"
Antyszczepionkowe wypowiedzi Edyty Górniak nie spodobały się władzom TVP – dowiedział się Pudelek. Może to kosztować piosenkarkę posadę w następnej odsłonie "The Voice of Poland". Jak podaje źródło serwisu, pozycja gwiazdy na Woronicza znacznie osłabła.
Czytaj także: Górniak odleciała z nową teorią o epidemii. Twierdzi, że w szpitalach leżą... statyści
Górniak zapowiadała, że nigdy nie zaszczepi się przeciwko covid-19, a gdy ktoś spróbuje ją do tego zmusić – wyjedzie z kraju. Jak się wyraziła, "woli powierzyć swój los nieomylnemu Bogu, a nie omylnemu człowiekowi". Podobno kolejne tego typu wypowiedzi dotarły też na Woronicza, gdzie Edyta Górniak była jurorką w ostatnim sezonie programu "The Voice of Poland". I teraz wszystko wskazuje na to, że może nie utrzymać posady.
Jak dowiedział się Pudelek, antyszczepionkowe poglądy Górniak nie spodobały się szefostwu TVP, które ma o nie żal do gwiazdy. Media publiczne zgodnie z retoryką rządu zachęcają bowiem Polaków do szczepień.
– Szefom bardzo się nie spodobały wypowiedzi Edyty Górniak na temat szczepionek. Uważają, że diwa ma, niestety, wpływ na wielu ludzi i mogą oni rezygnować ze szczepień. Tymczasem telewizja publiczna razem z rządem mocno zachęcają do szczepienia się, bo uważają szczepionki za jedyne rozwiązanie problemu pandemii – powiedział rozmówca Pudelka.
– Prezes Kurski twierdzi, że są granice akceptowania fanaberii artystów i nie można sobie pozwolić na szerzenie herezji. Zwłaszcza w TVP. Dlatego ostatnio pozycja Górniak na Woronicza bardzo osłabła. Mówi się, że z powodu antyszczepionkowej szarży piosenkarka nie dostanie więcej propozycji udziału w "The Voice" – dodał informator serwisu.