Kamil Stoch może przejść do historii. W Klingenthal spróbuje pobić niebotyczny rekord Małysza

Krzysztof Gaweł
W najbliższy weekend kibiców skoków narciarskich czeka rywalizacja w niemieckim Klingenthal. Kamil Stoch może zapisać się w historii jako skoczek, który wygrał najwięcej zawodów Pucharu Świata w historii występów Biało-Czerwonych. A na Vogtland Arenie zajmował miejsca na podium w drużynie i wygrał zawody w 2011 roku.
Kamil Stoch już w ten weekend może przejść do historii skoków Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Kamil Stoch zgromadził przez dekadę sukcesów na skoczniach świata 39. zwycięstw w zawodach Pucharu Świata. Dokładnie tyle samo, ile jego idol i wielki poprzednik Adam Małysz. Jeśli w weekend zwycięży w Klingenthal, wówczas wyprzedzi swojego mistrza i będzie samodzielnym rekordzistą Polski pod względem wygranych konkursów PŚ w skokach narciarskich.

Pierwsze zawody w swojej karierze "Rakieta z Zębu" wygrała 23 stycznia 2011 roku w Zakopanem, ostatnie 9 stycznia 2021 w Titisee-Neustadt. Do tego Stoch 77. razy stawał na podium Pucharu Świata, co czyni go najbardziej utytułowanym polskim sportowcem w historii startów w PŚ.
Czytaj także: W Klingenthal pogoda znów nie sprzyja skoczkom. Na sobotę zapowiadany jest silny wiatr

Pościg za Małyszem i – niegdyś wydawało się niedoścignioną – barierą to nie tylko kwestia symboliczna, ale też okazja, by zajmować samodzielnie trzecie miejsce w klasyfikacji wszech czasów Pucharu Świata w skokach. Dotąd najwięcej zawodów PŚ wygrał Austriak Gregor Schlierenzauer (53), a drugi jest nieodżałowany Fin Matti Nykaenen (46).


Kamil Stoch jest już blisko pozycji wicelidera, a kto wie, może uda mu się w przyszłości pobić rekord "Schlieriego"? Na razie 33-letni zawodnik z Zębu ma przed sobą piątkowy prolog i pierwsze skoki na Vogtland Arenie. Na tej skoczni wygrywał zawody indywidualne w 2011 roku, a drużynowe w 2016 oraz 2019 roku.


Program zawodów Pucharu Świata w Klingenthal:

piątek (5.02)


sobota (6.02)


niedziela (7.02)