Kukiz współpracuje z Dudą. Jeden z jego kluczowych postulatów może wejść w życie
W piątek doszło do spotkania pomiędzy Pawłem Kukizem a prezydentem Andrzejem Dudą. Lider koła Kukiz'15-Demokracja Bezpośrednia poprosił głowę państwa o pomoc w prowadzeniu jednego ze swoich najważniejszych postulatów programowych w życie. Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot zdradza, że to owocne rozmowy.
Spotkanie Kukiza z prezydentem
Celem piątkowego spotkania pomiędzy Pawłem Kukizem a prezydentem było utworzenie roboczego zespołu ws. sędziów pokoju. Okazało się, że Andrzej Duda przychylił się do prośby i taki zespół zostanie niebawem powołany. Potwierdza to szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.– To było bardzo dobre, rzeczowe, merytoryczne spotkanie. Pan przewodniczący Kukiz przedstawił panu prezydentowi założenia swojego projektu dotyczące wyboru w wyborach powszechnych sędziów pokoju z grona osób z wykształceniem prawniczym. Pan prezydent się z tym zapoznał – powiedział po zakończeniu spotkania Paweł Szrot.
"Facet jest w przyłbicy, zaparowanej". Kukiz broni policjanta, który zaatakował posłankę gazem. Czytaj więcej
Później dodał, że dalsze prace nad projektem będą odbywały się w ramach roboczego zespołu. Na razie nie wiadomo, kto zasiądzie w jego składzie, ale szef gabinetu prezydenta podkreśla, że będą to zarówno eksperci wybrani przez prezydenta jak i rekomendowani przez Pawła Kukiza.
Utworzenie roboczego zespołu ws. sędziów pokoju
Instytucja sędziów pokoju w Polsce to od wielu lat jeden z najważniejszych postulatów programowych ruchu Pawła Kukiza. Idea, która tak bardzo podoba się liderowi ruchu Kukiz'15, polega na wybieraniu sędziów pokoju w wyborach powszechnych w każdej gminie. Wybranym miałby szansę zostać każdy po studiach prawniczych.
Argumentem za wprowadzeniem tego rozwiązania jest m.in. zwalczenie problemu, jakim jest przewlekłość postępowań. Sędziowie pokoju orzekaliby w drobnych sprawach, odciążając tym samym pozostałe sądy. Ponadto, z uwagi na sposób wyboru tych sędziów, cieszyliby się oni poparciem i autorytetem ze strony społeczeństwa.
Polityk podkreśla, że powstanie zespołu to ogromny krok przybliżający wejście tej instytucji w życie. – To nie była rozmowa kurtuazyjna, ale konkretna, z podaniem terminów powołania tego zespołu i ewidentnie wyczuwałem wolę pana prezydenta pracy nad tą ustawą – twierdzi Kukiz.
Czytaj także: Kukiz do Hołowni: "Jeśli pan Szymon wpisze te postulaty, to ja jestem otwarty na każde rozmowy"