Ależ buta obozu władzy. Terlecki w swoim stylu skomentował pobyt Pawłowicz w hotelu...
W sobotę w hotelu Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju miało dojść do pożaru. Media podawały, że z budynku ewakuowano ponad sto osób, w tym Krystynę Pawłowicz. W sprawie popytu sędzi Trybunału Konstytucyjnego głos zabrał szef klub PiS Ryszard Terlecki.
Gdy jeden z reporterów zwrócił uwagę na to, że nie każda osoba może pozwolić sobie w dobie pandemii na taki wyjazd, polityk odpowiedział: – Ale sędziowie mają specjalnie uprawnienia.
Według doniesień medialnych ze świętokrzyskiego hotelu ewakuowano ponad 100 osób. 6 lutego informowała o tym również TVP3 Kielce, donosząc w tytule "Pożar w hotelu Malinowy Zdrój. Ewakuowano 100 osób". O zdarzeniu zrobiło się głośno, gdy okazało się, że w hotelu przebywała Krystyna Pawłowicz.
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego przyznała, że przebywała w hotelu w celach leczniczych, dała jednak do zrozumienia, że pożaru nie było. W rozmowie z naTemat st. kpt. Piotr Dziedzic, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Busku Zdroju, zdradził, że "pożar był jak najbardziej, choć więcej było dymu niż ognia".
Ostatecznie głos postanowił zabrać dyrektor hotelu, który wyjaśnił, że doszło jedynie do zwarcia instalacji elektrycznej w skrzynce rozdzielczej.