"Wielka ucieczka z płonącego hotelu". Zrobił "instalację" z klocków Lego, aluzja jest czytelna

redakcja naTemat
Mariusz Waras, artysta z Trójmiasta, znany jest z tego, że za pomocą swoich prac odnosi się do wydarzeń i sytuacji politycznej w kraju. Dlatego jego najnowszą "budowlę z Lego" odebrano jednoznacznie, choć on ani słowem nie wspomniał, że chodzi o ostatni pożar w Solcu-Zdroju i burzę, która wybuchła z powodu sędzi Krystyny Pawłowicz. Oto jak wygląda jego ostatnia praca.
W opisie zdjęcia instalacji z klocków Lego Mariusza Warasa można przeczytać, że jest to ucieczka z płonącego hotelu. Fot. screen/Facebook/Mariusz Waras
"Mariusz Waras, streetartowy artysta z Trójmiasta, który nie stroni od zabawnego i trafnego punktowania politycznej sytuacji w kraju" – pisze o nim trójmiejska "Wyborcza". Jako pierwsza doniosła o najnowszej pracy artysty, którą Mariusz Waras zamieścił na swoim profilu na Facebooku.

"W wizji Warasa, którą udostępnił w mediach społecznościowych, Krystyna Pawłowicz opuszcza płonący hotel, spuszczając się po rynnie. W ręku trzyma charakterystyczny dla siebie wachlarz" – czytamy. Sam artysta ani słowem nie wspomniał, że chodzi o sędzię TK i pożar w Solcu-Zdroju.


Napisał tylko o wielkiej ucieczce z płonącego hotelu, ale aluzja okazała się czytelna.

Kim jest Mariusz Waras?


W ubiegłym roku artysta zaprezentował kilka murali, których bohaterami byli m.in. Jarosław Kaczyński, Przemysław Czarnek, Łukasz Szumowski, ale też Aleksander Łukaszenka.

"W poprzednich latach Waras komentował poczynania wielu polskich polityków. Ironicznych portretów doczekali się Jarosław Kaczyński, Piotr Gliński, Jan Szyszko czy Antoni Macierewicz. Do osobliwego panteonu dołączył ostatnio – były już – minister zdrowia Łukasz Szumowski" – pisał o nim portal gdansk.pl. W tym roku, jak czytamy w "Wyborczej", buduje z Lego. Jedna z prac, którą zaprezentował na Facebooku w styczniu, przedstawia pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie, który jest otoczony przez policję.
Jest też np. protest rolników.

Pożar w Solcu-Zdroju

Przypomnijmy, 6 lutego w hotelu Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju (woj. świętokrzyskie) doszło do pożaru. W hotelu przebywała Krystyna Pawłowicz, do dziś nie milkną echa jej pobytu, który – jak tłumaczyła – miał charakter leczniczy.