Pawłowicz przekonuje, że potrzebuje ochrony SOP. Celna riposta Belki

Bartosz Godziński
Ciąg dalszy "afery hotelowej" z Krystyną Pawłowicz w roli głównej. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego przekonuje na Twitterze, że ochrona SOP jej się należy. Do jej wypowiedzi odniósł się były premier Marek Belka. Nawiązał do Strajku Kobiet.
Czy Krystyna Pawłowicz skorzysta z rady Marka Belki? Fot. Sławomir Kamiński, Andrzej Barabasz / Agencja Gazeta
W sobotę w hotelu Malinowy Zdrój w Solcu Zdroju wybuchł pożar. Ewakuowano ponad 100 osób, wśród nich była m.in. Krystyna Pawłowicz, po którą miał przyjechać służbowy samochód Służby Ochrony Państwa. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego tłumaczyła, że pojechała tam w celach leczniczych, jednak nie uchroniło jej to przed falą krytyki.
Czytaj także: "Utrzymuję takich jak pani". Pawłowicz ostro reaguje na wpis dziennikarki
Na słowne ataki - również ze strony polityków PiS - Pawłowicz odpowiedziała na Twitterze. Stwierdziła, że właśnie dlatego oraz z powodu wydarzeń z przeszłości (m.in. w 2017 r. ktoś oblał grób jej rodziców czerwoną farbą) potrzebna jest jej ochrona SOP. "Jak inaczej kobieta ma się sama obronić?" – zapytała internautów. Na post w ironiczny sposób odpowiedział Marek Belka. Sam nie znał odpowiedzi na pytanie Pawłowicz, ale polecił jej rozmowę z protestującymi kobietami. Byłemu premierowi chodziło rzecz jasna o protesty sprzeciwiające się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, którego Krystyna Pawłowicz jest członkinią. Pod koniec stycznia opublikowano go w Dzienniku Ustaw. Tym samym zaostrzono prawo aborcyjne, a na ulice ponownie wyszły tysiące Polek.


Czytaj też: Wstrząsający happening w obronie kobiet przed krakowską kurią. Ksiądz aż odwracał wzrok