Innogy go! kończy działalność. Wypożyczane elektryki znikną zupełnie z ulic Warszawy?

Maja Mikołajczyk
Innogy go! podzieliło się ze swoimi użytkownikami smutnym komunikatem. Firma zajmująca się car-sharingem elektrycznych aut zapowiedziała, że powoli zaczyna się wycofywać z rynku. Ideą aplikacji było promowanie elektromobilności i ekonomii współdzielenia.
Samochody elektryczne wypożyczane przez firmę Innogy go! znikną niedługo z ulic Warszawy. Fot. Unsplash
Innogy go! działa na warszawskim rynku od kwietnia 2019 roku, a od września do listopada 2020 również testowo w Zakopanem. Jako jedyni w Polsce umożliwiają wypożyczanie elektrycznych aut na minutę.

Dzięki tej usłudze wiele osób w Polsce miało okazję po raz pierwszy wypróbować samochody tego typu. Firma po jakimś czasie od uruchomienia aplikacji musiała jednak podnieść limit wieku, gdyż wielu kierowców miało wypadki podczas pierwszych prób jazdy elektrykiem.

Chociaż usługa cieszyła się powodzeniem, firma poinformowała w oficjalnym komunikacie, że niebawem kończy działalność, a auta z wypożyczalni będą stopniowo wycofywane z ulic stolicy.

"Dostęp do aplikacji innogy go! możliwy będzie do 21 czerwca 2021 r. (po tym dniu nie będzie można zalogować się do aplikacji), zaś najem pojazdów z floty innogy go! możliwy będzie do 15 marca 2021 r." – czytamy w newsletterze wysłanym przez firmę drogą mailową.
Czytaj także: Tesla inwestuje 1,5 miliarda w Bitcoina! Rekordowa cena kryptowaluty

Ideą innogy go! jest promowanie ekologicznego transportu, ekonomii współdzielenia oraz poszerzanie świadomości na temat elektromobilności. Wypożyczalnia ma do dyspozycji 500 aut BMW i3 i jak podaje, od momentu uruchomienia usługi przejechano nimi łącznie ponad 7 mln kilometrów, dzięki czemu ograniczono emisję emisję dwutlenku węgla o prawie 1000 ton.

W aplikacji zarejestrowało się ponad 100 tys. osób, dlaczego więc podjęto decyzję o "zwinięciu interesu"? Powód jest dość oczywisty.

– Niestety na przełomie ostatnich miesięcy rynek motoryzacyjny i flotowy w naszym kraju wyraźnie odczuł skutki pandemii koronawirusa. Wyniki w branży wynajmu aut w ostatnich trzech kwartałach znacząco spadły ze względu na ograniczone możliwości i potrzeby przemieszczania się – poinformował Andrzej Popławski z innogy go! Polska.

– Uniemożliwiło to dalszy rozwój naszego innowacyjnego projektu i realizację założeń, dlatego też podjęliśmy decyzję o jego zakończeniu – dodał.

Elektryczne samochody nie znikną jednak zupełnie z ulic Warszawy. Innogy go! zapowiedziało, że rozpoczyna współpracę z inną firmą car-sharingową, Traficarem, której zapewni niezbędną do ładowania elektryków infrastrukturę.