Zbigniew Boniek o zwolnieniu Jerzego Brzęczka. "Zmiana była konieczna"

Krzysztof Gaweł
W obszernym wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Zbigniew Boniek raz jeszcze wrócił do swojej decyzji o zwolnieniu Jerzego Brzęczka i zatrudnieniu na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski Paulo Sousy. – Zmiana selekcjonera była konieczna – powiedział w rozmowie z Robertem Błońskim szef PZPN.
Zbigniew Boniek zdradził kulisy zwolnienia Jerzego Brzęczka Fot . Kuba Atys / Agencja Gazeta
Ogłoszenie dymisji Jerzego Brzęczka i zatrudnienie na stanowisku selekcjonera Biało-Czerwonych Portugalczyka Paulo Sousy zaskoczyło środowisko piłkarskie w Polsce. Sternik PZPN podjął decyzję osobiście i wziął na siebie odpowiedzialność za nieoczekiwaną rewolucję w kadrze. Dlaczego jesienią postawił na dotychczasowego selekcjonera, a później zmienił zdanie?
– Nie dlatego, że Brzęczek był słaby, bo ma dobry warsztat. Po prostu coś nie działało w tej grupie – powiedział prezes PZPN i wybitny przed laty piłkarz. Intuicja podpowiedziała "Zibiemu", że nadszedł czas na zmiany. W perspektywie nasz zespół ma latem do rozegrania Euro 2020, a wcześniej musi dobrze wejść w eliminacje MŚ.


Boniek chwalił warsztat i pracę Brzęczka, ale jak sam przyznał "coś nie działało w tej grupie". I stąd właśnie decyzja o powierzeniu ekipy nowemu selekcjonerowi. – Mogę się mylić, ale takie jest moje zdanie – broni się prezes PZPN.

Jak przyznał Zbigniew Boniek, Paulo Sousa rozpoczął pracę z drużyną i rozmawia regularnie z reprezentantami. Na razie, ze względu na pandemię koronawirusa, wszystko odbywa się głównie online, bo przemieszczanie się po Europie jest bardzo utrudnione. Na żywo nowy selekcjoner spotkał się z Robertem Lewandowskim.
Czytaj także: Kolejny cios dla reprezentacji Polski. Jacek Góralski zerwał więzadła krzyżowe

Paulo Sousa będzie wiosną wysyłał pierwsze powołania i ma sprawić, że zespół dobrze wejdzie w eliminacje MŚ, a później zaprezentuje się udanie podczas mistrzostw Europy. – Euro będzie jak wieczór w dyskotece – nie kryje Zbigniew Boniek.

źródło: "Przegląd Sportowy"