"To są krytyczne elementy". Niedzielski wskazał, jakie zjawiska powodują wzrost zakażeń

Jakub Noch
Ogólne zmniejszenie dyscypliny społecznej dotyczącej zachowywania dystansu, noszenia maseczek i oczywiście dezynfekcji oraz mutacje koronawirusa to krytyczne elementy, które będą decydowały, w jakim tempie będzie rozwijała się pandemia w najbliższych dniach i tygodniach – ostrzegł minister zdrowia Adam Niedzielski.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w piątkowe popołudnie Adam Niedzielski wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Poinformował on wówczas o pojawieniu się w Polsce południowoafrykańskiej mutacji koronawirusa oraz planach skreślenia przyłbic oraz chust z listy legalnych metod zasłaniania ust i nosa.
Podczas konferencji w KPRM minister zdrowia wskazał jednak także powody, przez które możemy być właśnie świadkami uderzenia w Polskę III fali pandemii COVID-19. Niedzielski ocenił, iż jednym ze źródeł obserwowanego wzrostu liczby zakażonych jest "ogólne zmniejszenie dyscypliny społecznej dotyczącej zachowywania dystansu, noszenia maseczek i dezynfekcji".
Adam Niedzielski
minister zdrowia podczas konferencji prasowej w KPRM

Wszyscy obserwowaliśmy obrazki, czy to z Zakopanego, czy inne, które pojawiały się w międzyczasie. Niestety, ta dyscyplina społeczna oraz mutacje koronawirusa to krytyczne elementy, które będą decydowały, w jakim tempie będzie rozwijała się pandemia w najbliższych dniach i tygodniach...

– Trend się zmienia, znowu wchodzimy w sytuację kryzysową, zwiększenia liczby dziennych zachorowań. Od nas zależy, gdzie znajdzie się szczyt trzeciej fali pandemii. Czy będzie to lokalne zwiększenie, czy będzie to szczyt, które przebije poziomy, jakie obserwowaliśmy w listopadzie zeszłego roku – oznajmił minister.


O powadze tego, co może grozić Polsce, zdają się świadczyć także niedawne słowa poprzednika Adama Niedzielskiego. – Na szczęście nie jestem na miejscu pana ministra, bo trafił na niezwykle trudny okres – stwierdził w wywiadzie dla Polsat News Łukasz Szumowski.
Czytaj także: Czechy przedłużają lockdown. Rząd w Pradze nakazuje też noszenie odpowiednich masek